Chodząca ulica Pattaya

We wrześniu tego roku tajska studentka prawa i jej chłopak zostali aresztowani za sprzedaż filmów erotycznych na forum OnlyFans. Para w wieku 19 i 20 lat jest oskarżona o rozpowszechnianie materiałów pornograficznych w Internecie w celach komercyjnych. Jeśli zostaną uznani za winnych, grozi im do trzech lat więzienia. Ponieważ tak naprawdę sprzedaż seksu za pieniądze jest w Tajlandii nielegalna. Cóż, nie zauważyłem tego wiele podczas moich podróży po tym kraju.

Często mówi się, że rozpowszechniona w Tajlandii seksturystyka to zjawisko, które przybyło z Zachodu. Te złe warunki sprawiają, że ten kraj Azji Południowo-Wschodniej jest seksualnym rajem dla zachodnich turystów, zwłaszcza męskich. To częściowo prawda.

Turystyka seksualna w Tajlandii jest często kojarzona z przybyciem wojsk amerykańskich podczas wojny w Wietnamie. I rozmieszczenie Sił Powietrznych z czterdziestoma czterema tysiącami żołnierzy na początku lat sześćdziesiątych. W szczególności Pattaya była odwiedzana przez amerykańskich żołnierzy w celach seksualnych i rozrywkowych, które przyciągały wiele kobiet.

wojska amerykańskie

Nie jest jednak prawdą twierdzenie, że wojska amerykańskie są odpowiedzialne za rozpoczęcie prostytucji w Pattaya. W tej dawnej wiosce rybackiej istniały burdele jeszcze przed napływem żądnych seksu żołnierzy. Jednak powszechna prostytucja istniała już na dużą skalę przed przybyciem Amerykanów. Amerykańska „inwazja” jedynie nadała jej „zachodnie oblicze” w reszcie świata. Często uważa się, że mieszkańcy Zachodu przejęli rolę kolonialnych prostytutek po odejściu Amerykanów i zapewnili odrodzenie przemysłu seksualnego. Jednak turystyka międzynarodowa rozpoczęła się dopiero po 1970 roku.

Zachodnie oblicze turystyki seksualnej

Zdecydowana większość tajlandzkich prostytutek nigdy w życiu nie zetknie się z farangiem. „Gospodyni” lub „gospodarz”, którego spotyka farang, nie jest reprezentatywna dla kolegów z salonów masażu i burdeli dla Tajów, którzy szukają krótkiej przyjemności. „Zachodnia twarz” tajskiej turystyki seksualnej jest nieco bardziej „romantyczna”. Farang często spędza noc lub resztę wakacji z wybranym przez siebie barem. Tajlandczyk musi wrócić do swojej żony.

Burdel

Jeśli wierzyć statystykom, Tajowie chodzą do burdelu średnio dwa razy w miesiącu. W Hat Yai i innych przygranicznych miastach południowej Tajlandii liczne burdele obsługują głównie klientów z Malezji i Singapuru. W mieście Mukdahaan na dalekim zachodzie Tajlandii nad rzeką Mekong co noc na parkingu w miejscach z zaślepionymi szybami widać drogie samochody. Bangkok ma specjalne miejsca tylko dla Japończyków, prowadzone przez rodaków, aw Chiang Mai masz całe sąsiedztwo burdeli, do których obcokrajowiec nigdy nie zagląda. W Bangkoku są dzielnice pełne hoteli „krótkoterminowych”, w których Tajowie spędzają kilka godzin z kobietą. Ludzie Zachodu nie są tam mile widziani.

Tajlandzcy nastolatkowie

Większość tajlandzkich nastolatków ma swoje pierwsze doświadczenia seksualne z prostytutką. Ponieważ Tajowie są ambiwalentni, jeśli chodzi o myślenie o prostytucji. Ponieważ „porządna dziewczyna” nie idzie do łóżka z chłopakiem przed ślubem, wizyta w burdelu staje się w młodym wieku rytuałem, który wesoło jest kontynuowany po ślubie. Prostytutka jest na dole drabiny społecznej. Kiedy dorosną, wracają do rodzinnej wioski, poślubiają mieszkańca Zachodu lub sami zostają właścicielami burdeli. Czasem zarobili tak dużo, że otwierają pensjonat lub sklep.

(Patryk Kośmider / Shutterstock.com)

„Turystyka seksualna nie istnieje”

W Tajlandii prostytucja jest prawnie zabroniona. A „turystyka seksualna nie istnieje” twierdzi rząd. Ale gdziekolwiek przybywa turysta, jest obsługiwany na każde zawołanie. Gdy tylko opuszczam lotnisko w Bangkoku, w taksówce mam do czynienia ze zdjęciami skąpo ubranych pań w różowych wannach wypełnionych wodą z mydłem
W dzielnicy czerwonych latarni w Bangkoku, Patpong, gdzie każdego wieczoru powstaje duży targ turystyczny (przynajmniej przed pojawieniem się korony), kobiety i mężczyźni próbują zwabić przemykających turystów do nocnych klubów i barów. Obiecują spektakularny występ na żywo i chwalą się obsługą topless i niskimi cenami. „Bez bikini, proszę pana”. Kilka dni później w luksusowym i eleganckim hotelu biznesowym w Lampang recepcjonista dzwoni do mnie około XNUMX:XNUMX i pyta, czy nie chcę innej pani na noc. Kiedy mówię, że go nie potrzebuję, recepcjonistka życzliwie życzy mi dobrej nocy. „Miłych snów proszę pana”.

Koh Samui

Na rajskiej wyspie Koh Samui zachód słońca można oglądać z bambusowej chatki na plaży z Tajką w ramionach, u której można za opłatą przenocować. Kiedy zjawiam się tam rano na śniadaniu w moim hotelu bez towarzystwa, pierwsze i zaskakujące pytanie brzmi, czy spałem sam.
W moim ulubionym kurorcie Hua Hin, Poolsukroad i okolice to mekka każdego mężczyzny, który chce zabrać damę do swojego hotelu lub zanurzyć się w iluzji płatnego seksu i hojnej uwagi kobiet.

hipokryzja

Ergo. Za każdym razem, gdy podróżuję po Tajlandii, spotykam się z czymś, co jest zakazane przez prawo, ale szeroko eksponowane publicznie. Hipokryzja odgrywa w tym względzie główną rolę, o czym świadczy przesłanie, od którego zacząłem tę historię. Aresztowania i rozbijanie tu i ówdzie burdelu czy napad na bar piwny Farang to tylko scena i podkręcenie ego wysokiego szefa policji czy polityka. Ponieważ Tajlandia wolna od prostytucji za bardzo zaszkodzi gospodarce. Miliardy euro są wydawane rocznie w tym sektorze, co stanowi około 14 procent PKB. Ponadto prostytutki co roku wysyłają miliony euro swoim rodzinom na wsi. Znacznie więcej niż rząd wydaje na programy rozwojowe.

Zobacz więcej o aresztowaniu tutaj.

22 Odpowiedzi na „Seksturystyka Tajlandia nie jest zachodnim wynalazkiem”

  1. Marcel mówi

    Nadal mogę mieć nadzieję, że na przykład pandemia koronawirusa i związany z nią brak turystyki seksualnej w Pattaya będą trwać wiecznie. To dobrze wpływa na wizerunek Tajlandii, ale mam też dość patrzenia na moją żonę krzywo, jakby każda Tajka była (byłą) prostytutką.

    • Bert mówi

      Może coś z twoim środowiskiem.
      W ciągu 30 lat mieliśmy do czynienia z tym tylko dwa razy

      • Jacques mówi

        Powszechnie znane fakty lub okoliczności nie wymagają dowodu. Od wielu lat wiadomo, że duże rzesze ludzi myślą w ten sposób o Tajce. Tak więc dwukrotne skonfrontowanie się z tym jest bardzo naiwną myślą. To, co ludzie myślą lub mówią, to często dwie rzeczy. Swoją żonę Tajkę poznałem w Holandii, a wśród naszych znajomych było już wtedy wielu ludzi ze świata prostytucji. Niemal wszystkie z nich nie chciały, aby ich prostytutkowa przeszłość została nagłośniona. Przyczyna tego jest oczywista. Wyjątki można znaleźć głównie wśród osób, które również wykonują ten rodzaj zawodu w Holandii, często nielegalnie. Pewna grupa docelowa myśli o tym zbyt łatwo, ale ocenianie i często potępianie jest naprawdę nieuniknione. Branża seksualna szkodzi ludziom i nadal szkodzi, a większość prostytutek nie pracuje z miłości do zawodu. Jest to złożone zdarzenie, które kształtuje się już w młodym wieku i dla wielu trauma (często w późniejszym wieku) jest nieunikniona. Spójrzcie w tych barach, jak naprawdę się sprawy mają i spójrzmy prawdzie w oczy, czy jest to zawód, którego życzymy naszym dzieciom. Co siedzi w głowach rodziców tych młodych kobiet czy mężczyzn, bo oni oczywiście też są wśród nich. Często nie chcą wiedzieć, co dzieje się z ich córką lub synem, a pieniądze są najwyraźniej problemem. Moim zdaniem ewidentnie nie nadaje się jako rodzic. To jest główne zadanie dla rządu, z którym trzeba coś zrobić. Duża część prostytutek jest wykorzystywana lub pozwala się wykorzystywać. Prosty pomysł, że nie powinno to stanowić problemu dla dorosłych za obopólną zgodą, jest zbyt uproszczony. Wiele prostytutek nie nadzoruje negatywnych aspektów i ostatecznie tego doświadczy. Jednak rzeczy zrobione nie wymagają czasu.
        Fakt, że całe plemiona uprawiają seks z tymi młodymi kobietami, właściwie nie biorąc pod uwagę uczuć wielu, jest również wyraźnie widoczny dla tych, którzy są na to otwarci. Zdaję sobie sprawę, że empatia nie jest dana wszystkim, ale to nie usprawiedliwia. Jałmużną jako rekompensatą nie można się wykupić. W tym miejscu but szczypie. Ludzie nie są na to otwarci, ponieważ dla wielu wygoda odgrywa dominujący ton. Wbrew prawodawstwu, bo ono nie działa lub nie działa wystarczająco w tym świecie sił, który niczego nie oszczędza i na którym wielu zarabia. Podwójne standardy i zasługi kosztem tych kobiet i mężczyzn. Kilka lat temu nastąpił napływ rosyjskich prostytutek do Pattaya. Czyste przypadki eksploatacji, które również były szeroko stosowane. Wiele z tych kobiet znaleziono zamordowanych na plaży. Jeśli z jakiegoś powodu nie zastosujesz się, okazało się, że to przeznaczenie. Wielka smutna sprawa, która po prostu trwa, dzień w dzień.

  2. Mike H mówi

    O ile mi wiadomo, sama prostytucja nie jest zakazana przez prawo w Tajlandii, ale „umożliwianie i/lub nakłanianie do…” oraz „reklama lub czerpanie korzyści z…” już tak.

    • Tino Kuisa mówi

      Tak mówi prawo
      USTAWA ZAPOBIEGANIA I ZNIESIENIA PROSTYTUCJI BE 2539 (1996) z dnia 14 października 1996 r.

      Oddział 5. Kto w celu prostytucji nakłania, nakłania, przedstawia się, śledzi lub nagabywa osobę na ulicy, w miejscu publicznym lub w jakimkolwiek innym miejscu w sposób jawny i bezwstydny lub powoduje uciążliwość dla społeczeństwa , podlega karze grzywny nieprzekraczającej tysiąca bahtów.

      Sekcja 6. Każda osoba, która zadaje się z inną osobą w zakładzie prostytucji w celu prostytucji własnej lub innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności na okres nieprzekraczający jednego miesiąca lub karze grzywny nieprzekraczającej tysiąca bahtów lub obu karom łącznie .

      Jeżeli przestępstwo, o którym mowa w ust. XNUMX, zostało popełnione pod przymusem lub pod wpływem, którego nie można uniknąć ani się oprzeć, sprawca jest niewinny.

      Sekcja 7. Każda osoba, która reklamuje lub zgadza się na reklamę, nakłania lub wprowadza za pomocą dokumentów lub druków, lub w jakikolwiek sposób podaje do wiadomości publicznej w sposób wyraźnie wskazujący na natarczywość lub nakłanianie do prostytucji swojej lub innej osoby podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do dwóch lat lub karze grzywny w wysokości od dziesięciu tysięcy do czterdziestu tysięcy bahtów lub obu karom łącznie.

      Z sekcji 6 można wywnioskować, że klient również podlega karze.

      Jestem pewien, że większość pieniędzy z prostytucji trafia do właścicieli różnych zakładów, policji, wojska i biurokratów, a nie do samych prostytutek.

      • Stu mówi

        Tino,
        dla przypomnienia:

        Sekcja 6 dotyczy usługodawców („w celu własnej prostytucji”), a więc prostytutek.
        Sekcje 8 i 12 (poniżej) dotyczą klientów. Artykuł 8 stanowi, że seks komercyjny (prostytucja) z osobą nieletnią (i dziećmi) jest przestępstwem. Również komercyjny seks z użyciem siły/nacisku podlega karze zgodnie z sekcją 12.

        Innymi słowy, klient prostytucji nie podlega karze, o ile usługodawcy są dorośli i nie występuje przemoc/presja.

        Jest to jeden z powodów, dla których ludzie próbują zmienić prawo dotyczące prostytucji w Tajlandii. Argument jest taki, że (często biedni) dostawcy są w rzeczywistości ofiarami systemu.

        Artykuł 8: Każda osoba, która w celu zaspokojenia popędu seksualnego swojego lub innej osoby odbywa stosunek płciowy lub działa w inny sposób przeciwko osobie w wieku powyżej piętnastu, ale nie więcej niż osiemnastu lat w zakładzie prostytucji, z lub bez jej zgody, podlega karze pozbawienia wolności od roku do trzech lat i karze grzywny od dwudziestu tysięcy do sześćdziesięciu tysięcy bahtów. (Również większa kara za znęcanie się nad dziećmi poniżej piętnastego roku życia).
        Sekcja 12: Każda osoba, która zatrzymuje lub ogranicza inną osobę lub w jakikolwiek inny sposób pozbawia taką osobę wolności lub powoduje uszczerbek na zdrowiu lub grozi w jakikolwiek sposób popełnieniem przemocy wobec innej osoby w celu zmuszenia takiej osoby uprawiania prostytucji podlega karze pozbawienia wolności od dziesięciu do dwudziestu lat oraz grzywnie od dwustu do czterystu tysięcy bahtów.

        • Tino Kuisa mówi

          Myślę, że masz rację, Stuu. Ale poszukam tekstu w języku tajskim i dam znać, co z tego wyniknie.

          To jest tajski tekst sekcji 6:

          มาตรา 6 godzin Więcej informacje Więcej informacji Więcej informacji ้งปรับ
          Więcej informacji Więcej informacji Więcej informacji ีความผิด

          https://www.immigration.go.th/?page_id=2583

          Po części dzięki Robowi V. Przeczytałem to w następujący sposób:

          Artykuł 6 Artykuł 6: Każdy, kto potajemnie i nielegalnie gromadzi się w miejscu, gdzie ma miejsce handel usługami seksualnymi, z zamiarem wykorzystania (tego) handlu usługami seksualnymi wobec siebie lub innych osób, podlega karze pozbawienia wolności do co najmniej 1 roku miesiąc lub maksymalnie tysiąc bahtów lub jedno i drugie.

          A więc: kupujący i sprzedający są winni

          Dzięki Rob V. za pomoc w tłumaczeniu.

          • Ruud mówi

            Wygląda na to, że chodzi o burdel. (miejsce, w którym odbywa się handel usługami seksualnymi)
            Nie dotyczy to prostytucji w innych miejscach.

            • Rob W. mówi

              Myślę, że „miejsce/miejsce, w którym odbywa się handel usługami seksualnymi” jest celowo napisane, aby obejmowało coś więcej niż tylko burdele. W końcu wszyscy wiemy, że usługi seksualne oferowane są również w salonach masażu, barach i innych miejscach rozrywki i relaksu lub za ich pośrednictwem. A także „potajemnie”: oficjalnie kierownik lub klient może powiedzieć, że to „tylko bar, do którego ludzie przychodzą się napić” lub „salon wspaniałego masażu”, ale nieoficjalnie jest też opcja na coś więcej…

              I każdy, kto jest w to zamieszany w taki czy inny sposób, podlega karze (ale być może prostytutka lub prostytutka najbardziej: uwodzenie mężczyzn trochę… wrogiem… kuche kuche).

              Tytuł ustawy słusznie mówi „(ustawa) o zapobieganiu i zakazywaniu handlu usługami seksualnymi” ี). Przecież takie rzeczy są sprzeczne z dobrymi obyczajami, porządkiem i czystością pięknej Tajlandii.. więc wyobrażam sobie, że wysocy panowie klepią się po piersiach…

              • Erik mówi

                Cóż, Rob V., „miejsce, w którym odbywa się handel usługami seksualnymi”.

                Cóż, kiedy potrzeba jest duża, ludzie stają się zaradni i wtedy w cichych miejscach – jak to kiedyś widziałem pod hotelem w Bangkoku – widzi się „chłopca od kurtyn”, który zarabia zarządzając miejscem, w którym można zaciągnąć grube zasłony, gdy ktoś z parkingami dla samochodów i przyjaciół przed ich „rajem przy lampce na desce rozdzielczej”, jak ktoś kiedyś śpiewał.

                Ale co za różnica z naszymi małymi mieszkańcami polderu, którzy wykonują swoje rajskie sztuki za podwójnymi szybami, grubymi zasłonami i centralnym ogrzewaniem ustawionym na maksimum?

                Nie możesz tego zatrzymać, bez względu na to, ile zasad wprowadzisz…. Nawiasem mówiąc, możesz się założyć, że ci twórcy przepisów w Tajlandii naprawdę od czasu do czasu robią numer na zewnątrz…

  3. Pokój mówi

    Moim zdaniem prostytutki pracujące dla farangów nie są prostytutkami w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Bardzo duża część dziewcząt pracujących w barach nie jest tam bezpośrednio, aby zarabiać na seksie lub w nadziei na szybkie spotkanie z „dobrym” mężczyzną. Wiele z tych dziewcząt wyjeżdża następnie do kraju swojego chłopaka, aby tam pracować i często są dobrymi, wiernymi matkami. Dziewczyna w tajskim barze nie od razu postrzega siebie jako prostytutkę.
    Jeśli farang jest emerytem, ​​para często nadal mieszka w Tajlandii i ma tam związek, który nie różni się tak bardzo od tego, którego doświadczamy na zachodzie
    Tu jest zupełnie inaczej niż tutaj, gdzie prostytutki często są już w związkach i po prostu określają się jako prostytutki. Prostytutki na zachodzie tak naprawdę nie szukają związku, co zwykle wygląda inaczej w Tajlandii.

    • Ger Korat mówi

      Cóż, Fred, gdybyś opublikował swój komentarz 25 lat temu, mógłbym coś zasugerować. W dzisiejszych czasach masz internet i wiele agencji relacji, w których każdy może się dogadać z kimś innym lub rozpocząć związek. Osoby z branży seksualnej często postrzegają obcokrajowca jako atrakcyjnego, ponieważ ludzie z bogatszego Zachodu myślą, że dzięki tej działalności mogą zarobić znacznie więcej pieniędzy. Człowiek Zachodu jest czasem naiwny, tego się trzymajmy, ale wystarczy spojrzeć na salony masażu na Zachodzie i już trochę wiesz.

    • Jan (BE) mówi

      Drogi Fredzie,
      Jeśli ktoś przyjmuje pieniądze w zamian za seks, to jest to naprawdę prostytucja, wiesz.
      Osoby, o których mowa, doskonale o tym wiedzą.
      Nie mam jednak z tym problemów. Jeśli 2 dorosłe osoby się zgodzą, to jest w porządku.
      I tak, wielu prostytutek w Tajlandii ma nadzieję na długoterminowy związek. pełen miłości związek z farangiem. Jest co najmniej tylu, którzy w ogóle nie chcą miłosnego związku z farangiem, ale okłamują go, aby zdobyć jak najwięcej łupów. W latach 90. często widywałem barmanki niosące kilka telefonów komórkowych: jeden dla Fritza dzwoniącego z Niemiec, drugi dla Johna z Australii itd.

    • iweert mówi

      Więc teraz mówisz, że te farangi, które mają te kraty, są tak naprawdę swatami małżeńskimi 55555.
      Dlatego kary barowe są tam znacznie wyższe niż w normalnych tajskich barach. Napoje dla kobiet są tam również znacznie wyższe.

      Że w tych barach, gdzie często pracują za 300 bahtów dziennie, mają szansę zaczepić bogatszego obcokrajowca i być może kogoś, kto może utrzymać rodzinę. Lub zarabiaj dodatkowo na kilku damskich napojach.

      Te same dziewczyny i kobiety żyją normalnie w swoim rodzinnym mieście w Tajlandii. Kiedy przechodzę przez to miejsce lub przez sklep, naprawdę nie ma nikogo, kto próbowałby mnie zaczepić. Podczas pobytu w Pattaya itp. Na niektórych ulicach i barach tak się dzieje.

  4. Ruud mówi

    Cytat: Bo "porządna dziewczyna" nie sypia z chłopakiem przed ślubem...

    Wtedy we wsi i okolicach jest dużo „nieporządnych dziewczyn”.

    Nawiasem mówiąc, ta kara została prawdopodobnie wymierzona na podstawie ustawy o przestępstwach komputerowych, a nie tyle na podstawie przepisów dotyczących prostytucji.

    Ponadto w prawie karnym istnieje wiele przepisów, które mogą sprawić, że czas spędzony w zakładzie karnym będzie znacznie krótszy od pierwotnego wymiaru kary.
    Najważniejsze jest dobre zachowanie, które jest nagradzane comiesięczną redukcją kary.
    Co więcej, po odbyciu 2/3 kary przysługuje Ci zwolnienie – pod restrykcyjnymi warunkami.

  5. Erik mówi

    Wszystko zależy od tego, jakie imię nadasz.

    Czytam tę stronę: https://theculturetrip.com/asia/thailand/articles/the-history-of-prostitution-in-thailand/ z czego rozumiem, że w XIV wieku takie zachowanie było już akceptowane, przynajmniej przez bogatych mężczyzn, którzy bawili się z młodymi damami, a być może także z młodymi mężczyznami, których prawdopodobnie do tego zmuszano. Wymuszone jak? Ze względu na większą siłę ekonomiczną lub polityczną ich „dobroczyńców”. Cóż, to nadal obowiązuje. Pieniądze są siłą napędową i często wynikają z pilnej konieczności.

    Czy nie było tam od zawsze? Również w naszym polderowym kraju istniało „Malle Babbe”, które pomagało mężczyznom z tym, czego nie dostali w domu lub za mało.

    Pozwól temu odejść swobodnie i na otwartej przestrzeni. Tym trochę powstrzymasz nadużycia. Troszkę…

    Wreszcie Bert: Mukdahaan leży na wschodzie, a nie na zachodzie Tajlandii.

  6. Cor mówi

    Hipokryzja jest tu cnotą, formą bycia (nie)niegrzecznym.
    Wszyscy wiedzą, że Tajowie od dzieciństwa uczeni są unikania konfrontacji czy kłopotliwych sytuacji w każdych okolicznościach i pod żadnym pozorem ich nie prowokować.
    Oczywiście jest to możliwe tylko wtedy, gdy przekręcasz wiele rzeczy i nigdy nie pokazujesz tylnej części języka.
    Może to być dość irytujące dla mieszkańców Zachodu.
    Ale czy to naprawdę wyjątkowa tajska cecha?
    Nie sądzę: znam dziesiątki osób, które przyjeżdżają tu głównie ze względu na tanią i łatwo dostępną dostępność płatnego seksu, ale z wielkim oburzeniem temu zaprzeczają, gdy już zapytają o to mężczyznę lub kobietę.
    Cor

  7. Jahris mówi

    „Ponieważ Tajlandia wolna od prostytucji za bardzo zaszkodzi gospodarce. W końcu na ten sektor wydaje się rocznie miliardy euro, co stanowi około 14 procent PKB”.

    Te 14% to udział sektora turystycznego w PKB Tajlandii, a nie udział prostytucji. Chociaż te dwa prawdopodobnie będą się pokrywać.

    • TeoB mówi

      Liczby, które widziałem dla branży turystycznej, wahają się od 15% do 20% PKB. (PKB: według mieszkańców TH; PNB: według Tajlandii)
      Można rzeczywiście kwestionować deklarowany udział prostytucji na poziomie 14%, ponieważ branża ta nie prowadzi oficjalnych rachunków. 14% PKB wydaje mi się trochę za dużo. Albo tajlandzkie prostytutki za granicą mają duży wkład w PKB.

  8. Alfons Wijnants mówi

    Jeśli po raz kolejny po 40 latach umieścisz taki artykuł o „tajskiej prostytucji” na stosie przestarzałej literatury na ten temat,
    otrzymasz wiele odpowiedzi. Wynik w liczbach czytania!
    I reakcje przebijają.

    Pytanie brzmi, jak przyjazne (kobietom) to jeszcze może być w tych czasach.
    Pytanie, jak bardzo jest to staromodne.
    Pytanie, czy nie powinniśmy się wstydzić poważnego traktowania tego typu artykułów.

    Za dziesięć lat wszyscy holenderscy i belgijscy przedstawiciele wyżu demograficznego będą martwi
    i wreszcie możemy położyć kres stereotypom wszystkich tych brzuchatych, nieumytych starców
    którzy ofiarowują się młodym Tajkom za swoje czarne pieniądze
    i myślą, że są nie wiadomo jakimi bojownikami z ubóstwem.

    Dwadzieścia lat młodości spędziłem w głupim miasteczku w Limburgii, gdzie znajdowała się zarówno szkoła wojskowa do szkolenia podoficerów (ok. 400 żołnierzy), jak i lotnisko wojskowe (300 żołnierzy).
    (Myśliwce wyły dzień i noc. By doprowadzić je do szaleństwa.)

    Piętnastolatka jechała na rowerze do szkoły, mijając niekończące się rzędy „domów publicznych”, a dziewczyny przyjaźnie mi pomachały.
    To było moje naturalne środowisko. Nadano mu poetycką nazwę „Chaussée d'Amour”, a nawet nakręcono go w serialu telewizyjnym.
    Nigdy nie widziałem w tym nic złego, podobnie jak moi rodzice.
    W każdym razie nigdy nie rozmawiali o tym w ten plugawy, tajemniczy sposób, w jaki zwykli ludzie nadal to robią.
    Jest tak, jak jest!

    Nie każda kobieta może zostać kierownikiem banku lub kierownikiem sprzedaży…
    Ale wszyscy chcemy żyć i przetrwać. Szanuj to,
    i zdać sobie sprawę, z jakiego szczególnego pyłku na świecie pochodzimy,
    my, którzy pławimy się w luksusie, prawach człowieka, demokracji, bezpłatnej edukacji, bezpłatnej pomocy medycznej, darmowych znaczkach, bezpłatnych emeryturach i tłustym jedzeniu.
    Przy nawet ograniczonej interwencji finansowej dla prostytutek z osobami niepełnosprawnymi.

    Każdy ma prawo szukać szczęścia na swój sposób, niezależnie od własnych (zachodnich) uprzedzeń moralnych.
    Tak więc tajskie kobiety również mają do tego prawo, bez względu na to, w jaki sposób.

    • iweert mówi

      Od miasta Weert do Sittard wzdłuż drogi N prawie wszystkie domy oświetlone na czerwono lub niebiesko (burdele i bary), to samo było również po drugiej stronie granicy do Lommel-Maaseik.

      Ponieważ autostrada E9/A2 była gotowa, wszystkie te namioty powoli znikały, tak jak wtedy, gdy była gotowa A73. W Belgii policja co noc napadała na bary i spisywała nazwiska obecnych. Nie dostali mandatu, ale zabawa szybko się skończyła i jeden po drugim zamykali swoje podwoje.

      Nikogo nie oceniam, tak poznałem swoją dziewczynę i teraz żyjemy szczęśliwie w Izaanie

  9. Johnny B.G mówi

    „Każdy ma prawo szukać szczęścia na swój sposób, niezależnie od własnych (zachodnich) uprzedzeń moralnych”.
    To muzyka dla uszu każdego, chyba że wymknie się spod kontroli. Nie bez powodu Holandia jest określana przez różne kraje jako państwo narkotykowe, ponieważ po prostu podoba nam się fakt, że można bez przeszkód narzucać własne szczęście kosztem własnego szczęścia. Społeczeństwo oznacza, że ​​muszą istnieć pewne granice, aby utrzymać społeczeństwo w równowadze, a to może odbywać się kosztem „prawa” do poszukiwania szczęścia. Czy to prawo faktycznie istnieje?


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową