Zmarł towarzysz Czerwonych Khmerów Duch

Józefa Boya
Opublikowany w Tło
tagi: , , ,
4 września 2020

(Fotografia jesiennego nieba / Shutterstock.com)

Po Pol Pocie w 1998 roku i drugim człowieku zła Nuon Chea, alias Bracie numer 2, który zmarł w zeszłym roku, Kaing Guek Eav, lepiej znany jako Towarzysz Duch, również objął prowadzenie.

Wiele napisano na blogu Thailand o okrucieństwach popełnionych przez Czerwonych Khmerów podczas ich panowania w latach 1975-1979. Pol Pot nigdy nie był sądzony, a Nuon Chea był przez lata broniony przez holenderskiego prawnika Victora Koppe, który potrafił nieźle napełnić swój worek z pieniędzmi. Jort Kelder nazwał kiedyś znanego prawnika kryminalnego „kumplem mafii”. Zastanawiam się, jak mogłeś zadzwonić do Koppe. Nie myśl, że nie ma jeszcze na to słów.

Towarzysz Duch zmarł w wieku 77 lat w szpitalu w Phnom Phen i był odpowiedzialny za więzienie Tuol Sleng, znane również jako S21, podczas rządów terroru Czerwonych Khmerów.

Przeczytaj ponownie poniższe odniesienie do historii o tym strasznym więzieniu.

 Czerwoni Khmerzy i dreszcze

S-21 więzienie Tuol Sleng w Kambodży

Pod przywództwem towarzysza Ducha miały tam miejsce najstraszliwsze tortury iw tej dawnej szkole zginęło około 15 1999 osób. Niestety lidera aresztowano dopiero w XNUMX roku. Do tego czasu mieszkał w małej wiosce niedaleko granicy z Tajlandią.

W 2010 roku Kaing Guek Eav został skazany przez trybunał na dożywocie za tortury i zbrodnie przeciwko ludzkości. Najwyraźniej towarzysz Duch nie był w dobrym humorze ze swoim byłym szefem Nuonem Chea, bo podczas procesu powiedział, że kiedy Wietnamczycy najechali Kambodżę, żeby zrobić porządek, kazał mu zabić wszystkich więźniów.

Po czterdziestu latach wciąż żyje jeden ze skazanych przywódców terroru, a mianowicie Khieu Samphan, głowa państwa barbarzyńskiego reżimu Czerwonych Khmerów.

23 odpowiedzi na „Towarzysz Czerwonych Khmerów Duch nie żyje”

  1. Warto wspomnieć, że szef partii GroenLinks, Paul Rosenmöller, jest zwolennikiem Czerwonych Khmerów i nigdy się od nich nie zdystansował. To wskazuje, jakie pocięte postacie chodzą tam po okolicy.
    W latach 1976-1982 Rosenmöller był członkiem maoistowskiej Grupy Marksistowsko-Leninowskiej/Czerwonego Poranku (GML).W latach 1981-1982 Rosenmöller był także członkiem zarządu GML. GML dążył do stworzenia państwa komunistycznego w Holandii i sympatyzował z różnymi reżimami komunistycznymi za granicą, takimi jak Chiny, Albania i Czerwonych Khmerów w Kambodży. Ponad 20 lat później m.in. HP/De Tijd i Villamedia krytykowali Rosenmöllera za jego komunistyczną przeszłość. W szczególności podkreślono gotowość GML do przemocy, a także otwarcie okazywane sympatie komunistycznym dyktaturom, które były teraz znane z łamania praw człowieka. (Źródło: Wikipedia)

    • Rob W. mówi

      „Wskazuje, jakie pokręcone postacie tam chodzą” Nie sądzę, że można rozszerzyć przeszłość jednej osoby na członków partii jako całości. Na tym rowerze są „pocięte postacie” we wszystkich partiach politycznych. Czy zatem powinniśmy również osądzać/potępić VVD i CDA za ich formalne poparcie dla morderczego reżimu (?).

      „W 1982 roku ta polityka się zmieniła. Pierwszy gabinet Lubbersa z Hansem van den Broekiem ds. Zagranicznych (obaj CDA) i Eegje Schoo (VVD) ds. Współpracy rozwojowej uznał ruch partyzancki kierowany przez Czerwonych Khmerów za prawowitego przedstawiciela narodu Kambodży. Wietnam został uznany za agresora, a Heng Samrin za marionetkę”.
      Źródło:
      https://joop.bnnvara.nl/opinies/stelletje-zeikerds-heb-het-ook-eens-over-de-steun-van-lubbers-aan-pol-pot

      • Cóż, pan Rosenmöller jest multimilionerem, coś o rodzinie Brenninkmeijer. Paultje miał również dom na południu Francji, do którego latał samolotem. Nadal trochę dziwne jak na imprezę GroenLinks. Towarzysz Jesse Klaver mieszkał w nieocieplonym domu i miał w pokoju piec na drewno. To tak jak ze wszystkimi towarzyszami z byłego bloku wschodniego, Kambodży, Kuby itd. Uciskanie ludzi i życie w luksusie samemu. Ostateczny pomysł komunistyczny.

        • Rob W. mówi

          Nie zmieniasz teraz tematu? Od makabrycznych Czerwonych Khmerów do zdystansowania się od tego (Czy Paul to zrobił, nie wiem, czy panowie z VVD i CDA zrobili to samo). A może wyhodujemy drzewo o obłudnych politykach?

          Ostateczną ideą komunistyczną jest „wprowadzenie demokracji wszędzie”: we wszystkich miejscach pracy (aby każdy miał wpływ na to, co należy zrobić z zyskami, a nie tylko zarząd) i we wszystkich krajach. W praktyce to nie do końca się sprawdza, bo ładnie zapytać, czy rządzący zechcą podać się do dymisji i wprowadzić ustrój demokratyczny, nie działa... Do tego krążą obłudni ludzie. Marks przewróciłby się w grobie, widząc, co pokrętne postacie zrobiły na przykład Czerwoni Khmerzy.

          • Komunizm (wszyscy są równi) jest nienaturalny i dlatego można go utrzymać tylko poprzez represje. Istnieje również bardzo mała grupa, która popiera komunizm, dlatego też tego rodzaju reżimy muszą opierać się na ucisku, morderstwach i torturach. Faszyzm i komunizm idą w parze. Wystarczy spojrzeć na historię.

            • Rob W. mówi

              Punktem wyjścia komunizmu jest to, że każdy powinien mieć ten sam start (szanse). A więc: każdy ma równy głos we wspólnocie, każdy ma równe szanse w edukacji itp. Nie chodzi o równość pod względem efektu końcowego. Na przykład, zgodnie z poglądem komunistycznym, wyższe wynagrodzenie można łatwo wypłacić komuś, kto wnosi większy wkład w proces pracy.

              Faszyzm jest tego przeciwieństwem, uważają, że niektórzy ludzie naturalnie zasługują na uprzywilejowaną pozycję. Dlatego nie przepadają za partycypacją, demokracją i tak dalej.

            • Ruud mówi

              Praktyka tego, co nazywa się komunizmem, jest ostatecznym kapitalizmem.
              Cała własność i władza w rękach małej grupy ludzi.
              Coś, do czego zmierza cały świat.

      • Na innych imprezach będą też pocięte figury, ale trochę więcej na GroenLinks. Terroryści RaRa, którzy podpalili Makrosa i podłożyli bombę w domu ministra sprawiedliwości Aada Kosto, zostali powitani z otwartymi ramionami w GroenLinks lub nawet nadal tam działają, jak Wijnand Duyvendak. To wąska partia mająca w swoich szeregach zwolenników masowych morderców i byłych terrorystów. Chodziłbym po nim. https://www.geenstijl.nl/1385101/wie_duyvendak_eigenlijk_follow/
        A jeśli dobrze poszukasz w Internecie, znajdziesz również powiązania między mordercą Volkertem van der G. a działaczami na rzecz ochrony środowiska GroenLinks.

    • Rob W. mówi

      Nawiasem mówiąc, Paul Rosenmöller wyrzekł się kilka razy, ale nigdy nie wyraził żalu:
      Cytat z Trouw dotyczący wywiadu Paula Rosenmöllera i Andriesa Knevela:

      „Nazywanie tego grzechem młodości i dystansowanie się od niego nie wystarczyło, Knevel zażądał skruchy i wepchnął trochę żaru w oczy Rosenmöllera.

      Pozostał niezłomny: w tamtym czasie mylił się ideologicznie, ale nie żałował. Przynajmniej nie z własnych działań, pracy w porcie w Rotterdamie i prowadzenia dzikich strajków. Ilu zostało zabitych w imię chrześcijaństwa i jak bardzo trzeba żałować, żeby to wyrazić, jęknął.(…) Podczas gdy Rosenmöller jeszcze raz tłumaczył, jak często dystansował się od swojej marksistowsko-leninowsko-maoistowskiej przeszłości, szukał szczypce do wyciągania gwoździ”.

      Źródło: https://www.trouw.nl/nieuws/het-verhoor~bf6b4d3f/

      • PEER mówi

        Rzeczywiście, Rosenmöller to też oszust, ale w dodatku przemytnik najczystszej wody. Zachowuje się interesująco w telewizji, ale nie wyraża żalu z powodu sympatii do niewłaściwych reżimów i udziału w strajku w porcie R'dam w tamtym czasie.

    • Dirk K. mówi

      Oprócz milionów V&D Paultje ma także niezłe dochody ze swojej pozycji w zarządzie Rady VO (Stowarzyszenia Szkół Średnich) i członkostwa w Senacie Groen Links (komuniści z grupy krwi).
      Więc widzisz, popełniłeś błąd po wojnie i nadal masz palec w torcie z edukacją i rządem narodowym.

      • Tak, przy okazji, to nie jest V&D, tylko C&A.

    • Tino Kuisa mówi

      Porozmawiamy o Tajlandii, drogi Peterze? Tajlandia zawsze wspierała Czerwonych Khmerów, niemal do samego końca. Było to głównie spowodowane tajlandzkimi siłami zbrojnymi, które chroniły przywódców Czerwonych Khmerów w ich schronieniu na granicy tajsko-kambodżańskiej. Tajlandzcy generałowie również czerpali korzyści z nielegalnego handlu kamieniami szlachetnymi i drewnem.
      Dopiero pod koniec lat XNUMX. i na początku lat XNUMX. rząd cywilny był w stanie powstrzymać siły zbrojne.

      Zobacz na przykład artykuł w NYT: Tajlandia ponosi winę za Czerwonych Khmerów

      https://www.nytimes.com/1993/03/24/opinion/l-thailand-bears-guilt-for-khmer-rouge-934393.html

      https://www.nytimes.com/1993/12/19/world/pol-pot-thai-connection-special-report-big-threat-cambodia-thais-still-aid-khmer.html

      oraz: najlepszy przyjaciel Pol Pota: Tajlandia.

      https://www.washingtonpost.com/archive/opinions/1994/05/29/pol-pots-best-pal-thailand/ab3c52a0-5e4c-416c-991c-704d1fe816d6/

      Musisz być teraz bardzo zły na Tajlandię, prawda? Nigdy też nie przeprosili.

      • Niek mówi

        https://msuweb.montclair.edu/~furrg/pol/polpotmontclarion0498.html
        O wiele większą winę za ludobójstwo w Kambodży ponoszą Stany Zjednoczone, największy przyjaciel Pol Pota, jak opisano szczegółowo w powyższym linku.
        Ny.times nie powinien zatem odwracać uwagi od Tajlandii jako głównego winowajcy.

  2. Harry'ego Romana mówi

    Wystarczy wyszukać z hasłem „PvdA nowa lewica jako zwolennik Kuby i NRD”, a znajdziesz znacznie więcej.

  3. tona mówi

    Sam kilka razy spacerowałem po polach śmierci, gdzie po ulewnym deszczu wyłaniają się z ziemi kawałki kości i materiału odzieżowego zamordowanych ludzi. Drzewo, o które zabijano czaszkami dzieci. Szkoła przerobiona na więzienie S-21 Tuol Sleng. Zbyt makabryczne na słowa.
    A ten holenderski salonowy socjalista bez współczucia wciąż w sieci starych chłopców.
    Absolutny brak szacunku dla tego człowieka, wręcz przeciwnie. Uzdrowiciel jest tak samo zły jak złodziej.

  4. chris mówi

    Każdy (rzekomy) przestępca, w tym Nuon Chea, ma prawo do dobrego adwokata.
    Stary Moskowicz (Żyd) powiedział kiedyś, że obroni podejrzanego o zbrodnie wojenne Mentena, jeśli go poprosi. Adwokat broniący przestępcy po prostu wykonuje swoją pracę i musi ją wykonywać dobrze.

    • Nie ma nic złego w tym, co mówisz, Chris.
      Menten najpierw próbował Maxa Moszkowicza, znanego prawnika kryminalnego w Maastricht, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Tę historię ponownie potwierdził w Het Parool z 30 sierpnia Abraham Moszkowicz, syn i współpracownik Maxa: „Menten chciał mojego ojca na prawnika. Pewnie pomyślał, że będzie mu dobrze, jeśli będzie bronił go Żyd, tak myślę. Mój ojciec powiedział, że nie. Sam nigdy nie stanąłbym w obronie zbrodniarza wojennego, który zabił część mojej rodziny, a przynajmniej był częścią odpowiedzialnej za to maszynerii.
      Źródło: https://www.groene.nl/artikel/scrupules

      • chris mówi

        Z przeprosinami, ale z pewnymi niuansami:
        W tamtym czasie twój ojciec odmówił obrony zbrodniarza wojennego Pietera Mentena.
        "Tak. Kolega Gerard Spong bronił go wtedy. Nie winiłem go. Z drugiej strony obwiniał mnie za obronę Bouterse'a, ale nie sądziłem, żeby to było w porządku. Ojciec zawsze dodawał, że Menten też ma prawo do obrony. W pełni to popieram. Każdy ma do tego prawo”.

  5. TeoB mówi

    Wróćmy teraz do artykułu Josepha Jongena:
    Rozumiem emocje, ale jeśli nie udzielisz podejrzanemu pomocy prawnej w uczciwym procesie, pogrążymy się w bezprawiu.
    Jak widzieliśmy z dziewczyną tego…, który został wtrącony do więzienia na czas nieokreślony w październiku zeszłego roku na podstawie niejasnych zarzutów bez procesu i niedawno został ponownie przyjęty.

    • Józef Chłop mówi

      Biedny Paul znów jest poniżany w komentarzach i już musiał za to zapłacić. Ambicja zostania komisarzem królewskim przeszła mu już przez nos. Ale co z tym innym złoczyńcą: Victorem Koppe. Wystarczy przeczytać moją wcześniej opublikowaną historię: „Czerwoni Khmerzy i dreszcze” na temat tego wypełniacza kieszeni. Redaktorzy już Ci to ułatwili i po prostu naciśnij: Czytaj więcej... A jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, naciśnij przycisk obok historii Yuundai, która opisuje okropności więzienia S21. Niezbyt przyjemne historie, ale najwyraźniej są ludzie, którzy chcą bronić masowych morderców, żeby napełnić własne kieszenie. Tacy ludzie naprawdę przyprawiają mnie o dreszcze.

      • TeoB mówi

        Powtórzę: rozumiem emocje.
        Ale jeśli nie chcemy dać podejrzanemu sprawiedliwego procesu z obroną, która robi wszystko, co w jego mocy, aby bronić interesów jego klienta, możemy zrzucić praworządność z odpadami wielkogabarytowymi.
        Niestety widzę przykłady m.in. w Tajlandii, że tamtejsze sądownictwo nie jest niezawisłe i bezstronne. Nie wspominając już o „Tym, którego imienia nie wolno wymawiać”, który praktycznie stoi ponad prawem i dlatego działa tak, jak uważa za stosowne.

  6. Pieter mówi

    Tak,
    Ten Victor Koppe też od kilku lat jest na mojej liście postaci, które dla pieniędzy zrobią wszystko.
    Całe kwoty (japońskich) pieniędzy z trybunału w Kambodży poszły w złą stronę.
    Został usunięty z palestry w Kambodży, ponieważ przez pewien czas nie był zarejestrowany jako adwokat w Holandii.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową