Bogaci politycy i odpowiedzialność za bogactwo

Lodewijka Lagemaata
Opublikowany w Tło
tagi: , , ,
25 października 2019

W piątek rano Narodowa Komisja Antykorupcyjna (NACC) zaprosiła grupę 80 bogatych polityków i członków rządu, aby przedstawili wgląd w ich prywatny majątek. Spośród nich 79 zgłosiło się, a jedna osoba złożyła rezygnację z urzędu. Grupa wcześniej prosiła o odroczenie śledztwa.

Badania pokazują, że przewodniczący partii Future Forward, Thanathorn Juangroongruangkit, ma majątek wart 5,6 miliarda bahtów.

W ujawnieniu aktywów i długów 415 deputowanych 23 sierpnia Naree Ratchakitprakarn z partii Bhumjaithai i jego żona (pracująca w Ministerstwie Turystyki) wyłonili się jako najbogatsi z majątkiem netto 4,5 miliarda bahtów. Za nimi uplasował się wicepremier i minister zdrowia Anutin Charnvirakul, przewodniczący partii Bhumibol, który przekazał NACC majątek w wysokości 4,2 mld bahtów.

Thanathorn, który wzbogacił się w Thai Summit Group, powiedział, że ma 5,6 miliarda bahtów w aktywach i 683.000 XNUMX bahtów w pasywach.

I tak mija szereg osób, które muszą zapewnić otwartość. Istotnym szczegółem jest to, że premier pozostaje nienaruszony. Tajemnicą poliszynela jest to, że on także jest bogaty i część swojego majątku przekazał krewnym. Dlaczego przezroczysty?

źródło: Poczta Pattaya

5 odpowiedzi na „Bogaci politycy i odpowiedzialność za majątek”

  1. Tino Kuisa mówi

    „Anutin przewodniczący Partii Bhumibola…”
    Zabawne, Louisie. To musi być impreza Bhumjaithai, prawda? Bhumjai (phoe:mchai) oznacza „dumny”, a thai oznacza „tajski”. Impreza „Dumni z Tajlandii”.

  2. Jacques mówi

    To miłe, że ci ludzie ujawniają światu swoje aktywa, ale o wiele bardziej interesujące jest wiedzieć, w jaki sposób je zdobyli, w szczególności legalnie lub nielegalnie. Wtedy można określić stopień uczciwości i czy w związku z tym nadają się do sprawowania urzędu. Najwyraźniej ktoś już wyczuł nadchodzącą burzę i wybrał jajka za swoje pieniądze lub nie chciał ujawnić informacji ze względów pryncypialnych. Na przykład ochrona premiera jest miarą podwójnych standardów, a gdzie czytałem to częściej.

    • chris mówi

      Gdyby tylko życie było takie proste. Myślę, że istnieje coś takiego jak prywatność. Czy polityk powinien również określić, w jaki sposób dokładnie otrzymuje swoje pieniądze i aktywa? Jeśli istnieje powód, by sądzić, że pochodzi on z nielegalnych działań, właściwe organy muszą przeprowadzić dalsze dochodzenie. W zasadzie wszyscy są w dobrej wierze, nawet jeśli są bogaci.
      Lub: zastosuj to do siebie. Jeśli emigrant w Tajlandii jest milionerem, czy musi on dokładnie wyjaśniać rządowi Tajlandii, w jaki sposób zdobył swoje pieniądze? (patrz: sprawa van Laarhovena)

      • Jacques mówi

        Jeśli o mnie chodzi, każdy ma swoją opinię, że prywatności mogłoby być trochę mniej, bo to zaszło trochę za daleko.
        Jeśli nie masz nic do ukrycia, możesz również otworzyć się na różne rzeczy i jest to tylko zalecane. Uczciwość to najlepsza polityka, a bycie trudnym i podejrzanym, a także niechęć do składania wyjaśnień jest oczywiście podejrzana. Gdyby Van Laarhoven ujawnił swoje czarne pieniądze, od początku miałby problemy w Tajlandii. Tak powinno być, za tego typu emigrantami można tęsknić jak za bólem zęba, są inne, bardziej odpowiednie miejsca.

  3. Puuchai Korat mówi

    Przejrzystość w porządku. I to by zadziałało na 99%. W każdym razie nie jest to zły wynik. Nawiasem mówiąc, bycie bogatym nie musi być przeszkodą w ponoszeniu odpowiedzialności rządu, do tego nie są potrzebne żadne badania. A co za pewność ze strony premiera, że ​​przekaże swój majątek rodzinie. Może lepiej byłoby przeskanować te rzeczy przed wyborami.
    Nawiasem mówiąc, wciąż pamiętam z niedalekiej przeszłości, jak „wybitny” polityk holenderski uważał, że nie musi umieszczać mieszkania w Scheveningen podarowanego przez zagranicznego dyplomatę na liście darowizn, które dotyczą każdego posła do Parlamentu, ponieważ byłoby to „prywatne”. Więc butelka wina, ale bez nieruchomości. Ha ha, podobieństwa między politykami na całym świecie. Czy jednak wszyscy ludzie byliby „równi”?


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową