Powódź w Bangkoku: cztery przyczyny

Lodewijka Lagemaata
Opublikowany w Tło
tagi: , ,
9 października 2016

Ulewne deszcze nawiedziły Bangkok w zeszłym tygodniu, powodując zalanie obszarów. Kanalizacja nie radziła sobie z taką ilością deszczu, jak w dzielnicy Bang Sue. Ruch przez kilka godzin był koszmarem.

Jednak po zapytaniu różnych ekspertów pojawiły się różne opinie, które można podzielić na cztery grupy. Miejsc do zebrania takiej ilości wody jest za mało. Amorn Kitchawengkul, wicegubernator Bangkoku, powiedział, że Bangkok potrzebuje dodatkowych 10 obszarów, oprócz istniejących 25, do przechowywania co najmniej 25 milionów metrów sześciennych wody. Według Amorn istniejące schronienia, takie jak bagna Makkasan i obszar Ekamai, nie są wystarczające.

Szybki rozwój miast sprawił również, że gleba nie może już wchłaniać takiej ilości wody. Lat Phrao, które początkowo było otwartą przestrzenią, przez którą mogła płynąć woda, jest teraz wypełnione budynkami. Na przedmieściach Bangkoku również odnotowano 40-procentowy spadek powierzchni terenów niezabudowanych, tak że i tu woda nie może odpływać ani wsiąkać w glebę.

Profesor Thanawat Charunpongsakul z Tajlandzkiego Instytutu Środowiska wskazał, że miejska kanalizacja nie przekracza 60 mm. wody deszczowej na godzinę.

Innym problemem jest duża ilość brudu i odpadów, które zatykają system ścieków. Każdego dnia prawie 20 ton brudu jest usuwanych z Klongs, który wyładowuje wodę do rzeki Chao Phraya. Możliwe rozwiązania nie zostały wymienione!

Od: Tajski PBS

6 odpowiedzi na „Powódź w Bangkoku: cztery przyczyny”

  1. LOUIZA mówi

    Nałożyć na każde nowe centrum handlowe lub cokolwiek innego, co ma zostać zbudowane, zainstalowanie pod spodem kanału ściekowego o znacznie, znacznie większym przekroju niż ma to obecnie miejsce, ponieważ, jak już powiedziano, nie była to wina zainstalowanych kanałów ściekowych i ewentualnych napraw przeprowadzono, ale…deszcz…

    To jedyny sposób na uzdatnianie wody, jeśli zamierzasz budować na każdym milimetrze kwadratowym.
    A następnie natychmiast zobowiązać się do zapewnienia miejsca parkingowego.

    Ale to brzmi prawie logicznie i jest to niestety słowo, które nie jest tutaj znane.

    LOUIZA

    • teos mówi

      @LOUISE, kanalizacja nie jest znana w Tajlandii. Zakłada się po prostu, że samoistnie spłynie do morza lub zapadnie się pod ziemię. Kiedyś krzyżowa konstrukcja każdego pustego miejsca blokowała przepływ wody. Woda wybiera ścieżkę najmniejszego oporu, proszę bardzo.

      • Ronny Lat Phrao mówi

        Nasz dom w Bangkapi jest podłączony do miejskiej sieci kanalizacyjnej.
        Utrzymanie kanalizacji to inna bajka.
        Wiedziałem o tym tylko raz od powodzi w 2011 roku.
        Coś w rodzaju kuli/wiaderka wpuszcza się wzdłuż studzienki i ręcznie ciągnie rurą do następnej studzienki itp.
        Potem cała ulica śmierdziała i była pełna błota, ale cóż… konserwacja została wykonana.
        Powiedziano mi, że to więźniowie zajmujący się konserwacją kanałów, ale sam ich nie pytałem….

  2. pw mówi

    Problemem nie są plastikowe odpady, ale osoba, która wyrzuca śmieci na ulicę.
    Czy kiedykolwiek kupiłeś torbę znajomego rybaka w 7-11?
    MUSI i MUSI być wokół niego plastikowa torba!
    Lubimy rozwiązywać problem u podstaw. Nie wycierać przy otwartym kranie.

  3. Sójka mówi

    4 powody… 555 . Tylko 1 powód, skorumpowani urzędnicy państwowi, którzy wypychają pieniądze przeznaczone na poprawę dróg.

  4. Eric mówi

    Po prostu głupie pytanie. nie czytam o tym. Bangkok jest duży!
    Bangkok ma system metra. MRT. Czy nie napełnia się wodą? A może przebiega przez tereny bez stref zalewowych?


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową