Wycieczka w Pattaya

Lodewijka Lagemaata
Opublikowany w Tło
tagi: ,
Listopada 19 2020

(Tiew.Zog.Zag / Shutterstock.com)

Podczas spotkania z zastępcą burmistrza Pattaną Boonsawad w dzielnicy Soi Khopai, Teerasak Jatupong, główny zarządca miasta, poinformował, że 300.000 19 osób opuściło już miasto Pattaya z powodu kryzysu Covid-XNUMX.

Większość z nich to pracownicy restauracji, firm cateringowych, lokali rozrywkowych i barów. Wiele z tych firm zostało zamkniętych lub musiało znacznie zredukować zatrudnienie.

W mieście od dawna brakuje zagranicznych gości, co przekłada się na ilość odpadów odbieranych każdego dnia. Zwykle zbiera się 500 ton dziennie. Teraz spadło to do zaledwie 200 ton dziennie.

Noina, bargirl z Soi Daeng-Dum, straciła dochody z powodu nieobecności obcokrajowców w Pattaya. Musiała wydać prawie wszystkie swoje oszczędności. Od tego czasu opuściła Pattaya i wróciła do swojej rodziny w Udon Thani, gdzie koszty utrzymania są niższe i może pomóc rodzinie w gospodarstwie.

Trudności mają też taksówkarze motocyklowi. Szukają innej pracy, wykonują prace dorywcze lub zakładają stragan, w którym sprzedaje się np. grillowanego kurczaka.

To, jak miasto odbuduje się po epidemii korony, jest samo w sobie osobnym rozdziałem i o którym nikt nie może powiedzieć sensownego słowa.

źródło: Poczta Pattaya

13 odpowiedzi na „Wyludnienie w Pattaya”

  1. Józef mówi

    Tak, tak wiele na ten temat napisano, ale coś naprawdę skutecznego w celu pobudzenia turystyki nie zostało jeszcze postanowione ani ogłoszone.
    To po prostu trwa i trwa, i jeśli Tajlandia naprawdę chce czekać na turystów przybywających z bezpiecznej strefy, to obawiam się, że nie powinna spodziewać się więcej turystów w tym roku.
    Już się zastanawiam na ile Tajlandia będzie wpuszczać turystów po szczepieniach.
    Taka szkoda wszystkich, z każdym dniem tęsknię coraz bardziej.
    Józef

  2. Geert mówi

    Jak tylko wszystko wróci do normy, oczekuję wzmocnienia dla Pattayi. Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, jak tam jest fajnie. Nie jadę już 2 miesiące, ale 6 miesięcy. Nienawidzę być tu zamknięty. Zimno i szaro.
    Siedzenie przed oknem przez kolejne 5 miesięcy, bez rodziny, bez dzieci. Wydać jak najmniej teraz i zatrzymać grosze na kilka fajnych wycieczek.

  3. Wil mówi

    A co z Koh Samui, mało się o tym słyszy, ale myślę, że tam jest
    nawet gorzej niż w Pattaya. Nikt, prawie nikt, nie ma tam pracy.
    Dwóch braci, moich sąsiadów, każdy miał taksówkę przez wiele lat
    obecnie zajmowany przez bank. Teraz też boją się utraty domu. Smutny

    • Józef mówi

      Wil, właśnie zamieściłem komentarz na temat taksówek na Kho Samui (mój drugi dom od 2 lat), a tam rozgrywają się dramaty.
      A co do tych dwóch braci, nazywam to karmą, którzy przez lata oszukiwali turystów, zawsze odmawiali korzystania z licznika i pobierali absurdalnie wysokie opłaty, znacie to powiedzenie, pensja umiera…
      Józef

      • Leo Th. mówi

        Cóż, Józefie, myślę, że to szczególnie ciężki cios stracić środki do życia i ryzykować później utratę domu. Przejazd taksówką za 600 bahtów jest stosunkowo drogi w porównaniu np. z Bangkokiem, ale cena jest wyraźnie podana, więc nie ma mowy o „zdzieraniu” moim zdaniem. Można również założyć, że większość taksówkarzy jest wykorzystywana, ponieważ zarabiają o wiele za mało. A gdyby powiedzenie, które zacytowałeś, „płać za jego pieniądze”, zostało zastosowane do każdego, kto się kwalifikuje, przeludnienie naszej ziemi skończyłoby się w mgnieniu oka.

        • Józef mówi

          Leo Th,
          Na Samui nigdy nie podaje się ceny, kierowcy ustalają między sobą ile będzie kosztował przejazd np. z lotniska do nadmorskiego kurortu.
          Do tej pory nadal nie rozumiem, do czego służy „opłata za usługę”.
          Większość kierowców zachowuje się jak rambo, niektórzy są zbyt leniwi, by choćby otworzyć bagażnik.

          • Leo Th. mówi

            Przybyłem na Koh Samui 2 x samolotem. Pierwszy raz kilka lat temu i wtedy była tablica z cenami do różnych destynacji. Za drugim razem udaliśmy się do „Punktu Transportu” na lotnisku, gdzie można było wybrać pomiędzy prywatną taksówką lub minibusem z innymi podróżnymi. Cena jest ustalana z góry, więc wiesz, na czym stoisz. Opłaty za taksówkę zaczynają się od około 14 euro. Możesz również zarezerwować taksówkę online z wyprzedzeniem, a następnie oczywiście uzgodnić cenę. Jazda „na liczniku” nie oznacza automatycznie, że nie płacisz więcej niż faktycznie kosztuje przejazd. Na przykład w Pradze istnieją duże różnice w opłatach za ten sam przejazd. Kierowca wjeżdża wówczas do droższej strefy taryfowej i/lub strefy czasowej albo manipuluje licznikiem, czasami podczas podróży. Dosłownie „opłata za usługę” oznacza koszty usługi, ale może to być również opłata, ponieważ taksówka może wjechać na teren lotniska, co ma miejsce również na lotniskach w Bangkoku. Nie oznacza to, że musisz zapłacić, ponieważ kierowca mówi cześć, uśmiecha się do ciebie lub wkłada / zabiera twoją walizkę do bagażnika lub z niego. Na przykład w Tajlandii spotkałem pijanych kierowców, po czym oczywiście natychmiast wysiadłem, płacąc i odbierając swoją stratę, kierowców, którzy myśleli, że jeżdżą po torze wyścigowym, beznadziejnie zgubili drogę i kierowców, którzy stale zwiększali i zmniejszać gaz na przemian. Ale zdecydowana większość kierowców, zwłaszcza w Tajlandii, była dla mnie po prostu przyjazna.

  4. Cor mówi

    Goede dag
    Bardzo współczuję Tajom dotkniętym koronawirusem.
    Od 18 lat jestem na wakacjach w Pataya i CHA-AM z wielką przyjemnością i piękną pogodą.
    Wróciłem w styczniu i cofnąłem się w czasie, zanim wybuchła korona, i mogłem bezpiecznie wrócić do domu.
    Ale dostałem od znajomego, że plaża w Pataya jest przejrzysta i czysta, i że można zobaczyć 2 do 5 metrów na dnie czego nigdy nie doświadczyłem. I że nie przyjeżdżają już turyści. oczyszczenie jak w Holandii wiec wszystko w morzu. Dlatego jest tak pochmurno. W Jomtien jest teraz wyraźniej niż kiedykolwiek.Tak samo w CHA-AM wszystko jest czystą morską wodą
    W takim razie rząd Tajlandii powinien coś z tym zrobić!! Aby również zapobiec Coronie, ponownie jadę do Tajlandii.
    Wtedy Tajowie znów będą szczęśliwi
    Pozdrawiam Kor

    • Co mówi

      Zabawne, że mówisz, że Cor „cofnął się w czasie, zanim wybuchła korona i mógł bezpiecznie wrócić do domu”, podczas gdy w Holandii szpitale były pełne pacjentów z koroną, a śmiertelność gwałtownie wzrosła, aw Tajlandii korona jest prawie zerowa.

  5. Pokój mówi

    Większość emigrantów, w tym ja, spędza obecnie czas w Pattaya. Otwartych jest więcej niż wystarczająco. Wszystkie niezbędne sklepy, restauracje, bary, sale taneczne, bary go-go, fitness, gabinety masażu, firmy rozrywkowe, wszystkie odkryte baseny są dostępne, a także plaże. Naprawdę nie wiem, czego mi teraz brakuje. Nie potrzebuję tego zgiełku

    Obecnie masz królestwo dla siebie. Kogo, a czego nie ma, to zatłoczony ruch uliczny, śmierdzące autobusy, pick-upy z napędem na cztery koła przeciskające się przez małe soi, hordy Chińczyków, Hindusów i/lub Rosjan, pijany bełkot po angielsku. Ze skuterem przejeżdżasz obecnie przez Pattaya, jak 4 lat temu.

    Oczywiście wiele rzeczy jest zamkniętych (szacuję, że około 30%), ale to wciąż park rozrywki iz pewnością w porównaniu do dzisiejszego nudnego zachodu. Wszystko pod dostatkiem dla kilku mieszkających tu obecnie farangów. Wystarczający wybór i bogactwo tylko dla ciebie, czego chcieć więcej?

    • Theo mówi

      Najwyraźniej egoizm nie jest ci obcy. Nie sądzisz, że jest więcej ludzi tęskniących za lepszymi czasami? Zwłaszcza przedsiębiorców, którzy widzą, jak wyparowują ich aktywa i oszczędności?

      • henk mówi

        Nie chcę tego nazywać egoizmem.
        To doświadczenie okresu. Wyjątkowy okres.
        Chciałbym przejść się teraz ulicami Pattaya.

        Mam to samo doświadczenie raz na 4 lata, kiedy zostaje sprzedana fabryka w Botlek, w której pracuję. Ten spokój i cisza.
        To kosztuje szefa dużo pieniędzy. Wiele prac konserwacyjnych jest wykonywanych, a nie produkowanych. ale przez chwilę cieszę się ciszą.

      • Pokój mówi

        Czego oczekujesz od przebywających tu emigrantów? Że leżą w łóżku w żałobie przez cały dzień? Że pogrążą się w głębokiej depresji?
        Sytuacja jest jaka jest i smutek lub szczęśliwy emigrant tego nie zmieni.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową