Problem śmieci w Pattaya

Lodewijka Lagemaata
Opublikowany w Tło
tagi: , , ,
9 czerwca 2018

Rozpoczęły się „Czarne Pety”. Po intensywnych opadach ostatnich tygodni i powodziach w dużej części miasta problem góry nieużytków wysunął się na pierwszy plan. Teraz toczy się zaciekła dyskusja, kto jest za to odpowiedzialny.

Rada miasta powołuje w tym celu mieszkańców i turystów. Byliby nieostrożni ze śmieciami, które zatykałyby kanalizację. Jednak ludność obwinia rząd za brak utylizacji odpadów. Zdaniem mieszkańców wywóz śmieci z domów trwa zbyt długo, przez co dużo śmieci zalega wzdłuż pobocza drogi.

Wiele worków na śmieci jest rozbijanych przez uliczne psy i koty, powodując rozprzestrzenianie się brudu. Usługa wywozu śmieci odmawia wystawienia większej liczby pojazdów, podczas gdy obywatele chcą, aby przyjeżdżały częściej.

Rada miejska przyznaje, że popełniono błędy w ocenie, ale obecne składowiska śmieci są pełne i nie ma dostępnych alternatyw.

13 odpowiedzi na „Problem odpadów w Pattaya”

  1. Ruud mówi

    Problem rozwiązuje się sam.
    Im więcej śmieci będzie pływać, tym mniej turystów przyjedzie i mniej śmieci zostanie dodanych.
    Naturalnie powstaje równowaga.

    Inaczej zawsze jest plan B.
    Wyrzucaj wszystkie śmieci do morza kilometry od wybrzeża, najlepiej w miejscu, gdzie prąd poniesie je gdzie indziej.
    Prawdopodobnie dzieje się tak już z odpadami z wysp.

    • Paweł mówi

      Drogi Ruud, myślę, że niesłusznie obwiniasz turystę. Mieszkam w Tajlandii od dłuższego czasu, choć nie w miejscu turystycznym, ale w Isaan. To, co mnie uderzyło od samego początku i co mnie irytuje do dziś, to fakt, że sam Taj po otwarciu jakiejkolwiek paczki upuszcza ją na miejscu. Tak, po prostu wypuścili to z rąk. Stało się to również w moim domu, na tarasie, dopóki nie skomentowałem tego, a ona wskazała obecne kosze na śmieci. Pierwsze spojrzenia były naprawdę niewiarygodne, na przykład „dlaczego mam to tam wrzucać?”

      To prawdziwy problem w Tajlandii. Zauważyłem też, że w dużych miastach, takich jak Khon Kaen czy Bangkok, na ulicach nie widać koszy na śmieci. Jako rodowity mieszkaniec Rotterdamu wiem, jak tonąć we własnych odchodach i wiele zdziałałem przeciwko temu iz sukcesem. To irytujący i dobrze znany zwyczaj Tajlandczyków, aby nie sprzątać swoich śmieci. Również w korku, po prostu otwórz okno, wyjmij pozostałe odpady i szybko zamknij je z powrotem ze względu na klimatyzację! Być może uczestniczy w tym również turysta z Pattaya, ale i tak jest do tego zapraszany, gdy widzi przerażające hałdy śmieci wzdłuż drogi.

      Być może ANWB wciąż ma kilka z tych starych napisów: „Nie zostawiaj skórek i pudełek jako podziękowania za miły pobyt, właściciel terenu”. Czyste środowisko życia naprawdę zaczyna się od Ciebie!

      • Ruud mówi

        Nie mówię, że turyści wyrzucają śmieci na ziemię, ale produkują odpady.
        Odpady te są umieszczane przez kogoś na poboczu drogi w celu ich odebrania.
        Im mniej turystów, tym mniej odpadów będzie produkowanych i mniej odpadów będzie leżeć na poboczach dróg.

        Wiem, że Tajowie robią z tego bałagan.
        Wszędzie przy drogach widzę śmieci.
        To na pewno nie od turystów, bo ich tutaj nie ma.
        Możliwe, że nie ma składowiska odpadów (budowlanych).
        Przynajmniej ja nie byłbym w stanie tego znaleźć.

        Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do wioski, w której mieszkam, wszędzie na ulicy leżały śmieci.
        Kiedyś zapytałem wodza wioski, dlaczego Tajowie lubią mieszkać na wysypisku śmieci.
        Nie mógł wymyślić odpowiedzi na to pytanie, ale po tym wszystkim w wiosce zrobiło się dużo czyściej.
        Więc czasem coś się przyjmuje od obcokrajowca.

    • Tajlandia Jan mówi

      Problem jest bardzo prosty, każdy ma określoną odpowiedzialność, władze lokalne, rząd. To, czego brakuje mi w Tajlandii, to dobry system zbierania śmieci. Trudno pozbyć się odpadów wielkogabarytowych, nie ma do tego ghatu i wydajnego systemu zbierania. Potem przetwarzanie dużej ilości odpadów. Wielu jest temu winnych. Wskazywanie palcem na siebie i obwinianie się nawzajem jest bezcelowe i niczego nie rozwiązuje. Muszą wspólnie zapewnić dobry system zbiórki i przetwarzania oraz wspólnie przyłożyć się do koła. Ale jest to problem, który istnieje od dawna i zawsze był odwracany przez zaangażowane rządy. Czy nic się w tej sprawie nie robi? Wtedy Ruud będzie miał rację, ale to nie rozwiązuje problemu i jest bardzo złe dla gospodarki i kraju. Tak więc rządy i mieszkańcy biorą na siebie odpowiedzialność.

  2. Ruud mówi

    Nie zgadzam się, że zbieranie odpadów z gospodarstw domowych trwa zbyt długo. Mieszkam w Pattaya w bocznej uliczce Soi Buakhao, gdzie codziennie wywożone są śmieci. Tak, dobrze przeczytałeś. Przyczyna problemu z odpadami leży z jednej strony w samych Tajach, którzy będą musieli wyrobić sobie inne podejście do postępowania z odpadami, a z drugiej strony w rządzie, który musi planować z wyprzedzeniem, a nie tylko myśleć, kiedy jest problem.Zbyt łatwo obwiniać turystę. Ale to jest Tajlandia, więc możesz rozwiązać ten problem po prostu wprowadzając na przykład turystyczny podatek od odpadów.

  3. Jan mówi

    typowe czarne pety. Nie rzadkość w Tajlandii. Nieważne, kto za to odpowiada. Gmina powinna podjąć działania zarówno w celu ograniczenia wytwarzania odpadów, jak i ich zbierania i niszczenia. Jednak handel nie jest od razu mocną stroną Tajlandii.

  4. Szef mówi

    Problem odpadów w Tajlandii jest gigantyczny, nie rozumiem, że społeczność międzynarodowa odwraca się od tego, niech uwolnią trochę pieniędzy na rozwój, aby rozwiązać ten problem w Azji
    Afrykańscy dyktatorzy mogą mieć trochę mniej do wydania, ale nie o to chodzi
    Wydaje się, że nie jest trudno założyć dobre firmy zajmujące się przetwarzaniem odpadów, w Azji jest dużo miejsca, wtedy nie muszą wyrzucać swoich odpadów do morza, aby egoistyczny system można było jeszcze uratować.
    Jest za pięć dwunasta

  5. Józef mówi

    Rzeczywiście to prawda, co mówi Paul, ja też mieszkam w Isaan i muszę codziennie mówić mojej przyjaciółce z Taise i jej córce, żeby wyrzucały śmieci do kosza, bo inaczej też byłbym w błocie, ale na szczęście moja opinia została zaakceptowana, ale to nie działa dla wszystkich Tajów.

  6. Jacqueline mówi

    W dzisiejszych czasach można również zobaczyć wielu Tajów otwierających worki na śmieci, które leżą na ulicy w celu zebrania, grzebiących w nich, aby wyjąć plastikowe i szklane butelki, a kiedy już wyjmą je ze względu na przydatne przedmioty, po prostu je wyrzucają. zostaw śmieci, które wytworzyłeś na ulicy i przejdź do kolejnego stosu toreb.

    • Bert mówi

      Dlatego też starannie oddzielamy „kosztowności” i umieszczamy je w osobnym worku na worku na śmieci. Jest to łatwe dla tych, którzy tego chcą i oszczędza nam konieczności porannego wymieniania śmieci z ulicy

  7. Mark mówi

    Tajowie, którzy nocą i rano grzebią w śmietnikach i workach, zapewniają sobie (nadwyżkę) utrzymanie. Przynajmniej robią selektywną zbiórkę śmieci. Sortują i rozpoczynają łańcuch recyklingu i ponownego wykorzystania surowców. Nie mam im tego za złe, mimo że psy sąsiadów budzą mnie za każdym razem, gdy wyrzucane są śmieci. Rządy i administratorzy, którzy dosłownie to wszystko niszczą, wykazują skandaliczny brak odpowiedzialności społecznej, a także swoją głupotę.

    Nie, pomysł, że odpady są (również) surowcem, jest wciąż bardzo mało żywy w Tajlandii, prawie nie wśród ludności i najwyraźniej jeszcze mniej wśród jej przywódców. Tak długo, jak będzie to miało miejsce w Tajlandii, odpady w różnych formach będą nadal istnieć jako problem prawie nierozwiązywalny.

    W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat z żalem obserwowałem, jak lądy i morza, zwłaszcza w Zatoce Tajlandzkiej, stawały się coraz bardziej brudne, jak odpady pojawiały się i stawały się coraz bardziej natrętne wszędzie. Prawdziwy rak, który wyżera ten kraj.

    Ilości śmieci, które każdej wiosny wyrzucane są na plaże w Zatoce Tajlandzkiej, kiedy zmieniają się wiatry monsunowe, stały się oszałamiające. „Plastikowa zupa” na morzu musi być już gigantyczna.

  8. teos mówi

    Wielkimi winowajcami są te wszystkie centra handlowe, supermarkety i sklepy, które pakują wszystkie zakupy w plastikowe torby. Obowiązkowe do zaakceptowania, czy tego chcesz, czy nie. Straszny kłopot.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową