Przemoc na Południu wkracza w dziewiąty rok

Przez redakcję
Opublikowany w Tło
tagi: , ,
5 stycznia 2012

4 stycznia 2004 r. Islamscy powstańcy w Narathiwat zdobyli 413 sztuk broni palnej, głównie karabinów M16. Od tego czasu na południu Tajlandia doszło do ponad 12.000 5.243 brutalnych incydentów, w których zginęło 8.941 osób, a XNUMX zostało rannych: zwykli obywatele, żołnierze, policjanci, nauczyciele, mnisi i domniemani powstańcy.

Przemoc spowodowała również 2.295 wdów i 4.455 sierot. Rząd wydał ponad 160 miliardów bahtów na operacje wojskowe i projekty rozwojowe, z czego 70 procent trafiło do wojska.

Armia twierdziła ostatnio, że sytuacja na Południu uległa poprawie, ale nie znajduje to odzwierciedlenia w liczbach: 535 zabitych w 2011 r. (2010 r.: 521), 1.049 rannych (941), 671 aktów przemocy (652).

Biorąc pod uwagę te liczby, pisze Bangkok post z jej artykułu wstępnego jasno wynika, że ​​działania wojenne nie przyniosły rezultatu w powstrzymaniu działań powstańczych, nie mówiąc już o zneutralizowaniu rebeliantów. […] Najwyższy czas, aby armia zadała sobie pytanie, dlaczego podejście militarne zawiodło i czy nie należy położyć większego nacisku na środki pozamilitarne.

Gazeta wskazuje na ponowne otwarcie szkoły Islam Burapha, która została zamknięta 4 lata temu, ponieważ wojsko podejrzewało, że w szkole przebywają powstańcy. Ponowne otwarcie, zainicjowane przez Sekretarza Generalnego Centrum Administracji Pogranicza Południowego, spotkało się z dużym uznaniem przywódców muzułmańskich i przedstawicieli mieszkańców.

Nie wiemy, czy pokój kiedykolwiek powróci na Południu, ale wojsko powinno zdać sobie sprawę, że szanse na wygranie wojny z separatyzmem są niewielkie, jeśli nie zdobędzie zaufania etnicznych muzułmanów malajskich, napisała gazeta.

www.dickvanderlugt.nl

5 odpowiedzi na „Przemoc na Południu wkracza w dziewiątą klasę”

  1. Piosenka mówi

    Ik ben blij met deze aandacht voor dit voortdurende conflict. Op You Tube zijn diverse bloedige filmpjes te zien van het geweld wat vrijwel dagelijks nieuwe slachtoffers kost. Ik ben geen tegenstander van de Islam(=vredelievende godsdienst?) maar wel een tegenstander van de gewelddadige Islam fundamentalisten.
    Taksin spotkał się z dużą krytyką za swoją ostrą i brutalną reakcję na te działania islamskich fundamentalistów. Ale zastanawiam się, czy „miękkie” podejście pomogłoby. Jest prawie pewne, że fundamentaliści są subsydiowani przez bogatych współwyznawców z Indonezji, Malezji i krajów Zatoki Perskiej, a widocznie garnek złota (ropy) jeszcze się nie skończył. Rzeczywiście, przemoc może nie być rozwiązaniem. Moim zdaniem rozwiązanie nie leży w Tajlandii, ale jest to problem globalny. Emancypacja, demokratyzacja i modernizacja krajów islamskich byłaby dużym krokiem naprzód. Ale Zachód jak dotąd zostawił demonstrantów w Syrii, między innymi, w samych koszulach. Poważne traktowanie ludności muzułmańskiej i oferowanie równych szans dla dobrobytu i dobrobytu doprowadzi w przyszłości ze szkodą dla religijnego szaleństwa islamskich fundamentalistów.

  2. Heijdemanna mówi

    Całe szczęście, że ci ekstremiści nie są sprytni, gdyby popełnili te ataki w Bangkoku i / lub innych miejscach turystycznych, takich jak Pattaya, Phuket itp., Od razu uzyskasz zupełnie inny obraz.

  3. Dicka van der Lutta mówi

    Czy ktoś ma informacje o sytuacji przed 2004 rokiem? Zastanawiam się również, dlaczego przemoc wybuchła w szczególności w 2004 roku.

  4. Namfo mówi

    W przypadku tego problemu musimy cofnąć się do historii. Obszar ten był sułtanatem i jest po prostu powiedziane w 1912 roku obok Tajlandii.

    De groepering die thans zegt te strijden wil weer de onafhankelijkheid van dat gebied, maar wel de voordelen van Thailand behouden.

    Myślę, że dopóki autonomia nie zostanie przywrócona, niepokoje i ataki będą niestety dominować, jakie to smutne.

    • syjamski mówi

      Masz rację człowieku, po prostu oddaj to i wtedy to się skończy.
      Zupełnie inni ludzie tam na głębokim południu, nie mają nic wspólnego z resztą kraju. Swoją drogą myślę, że Tajlandia nigdy nie będzie w stanie wygrać tam wojny. Wiele osób zginie w obu obozach z obawy przed utratą twarzy Bardzo smutna historia.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową