(Nie) Karma dla psów w Tajlandii

Przez Gringo
Opublikowany w Tło
tagi:
20 lutego 2012

Jak wielu ludzi, mieliśmy psa w Holandii. Holenderski wabik, który słuchał imienia Guus. Kooikerhond był i nadal jest używany do polowania na kaczki, stąd nazwa Guus (Szczęście). Jedzenie, tak, wszystkie psy zawsze chcą jedzenia iw zasadzie nie obchodzi ich, co to jest. Ale jako dobry właściciel nie dajesz zwierzęciu tego, co je garnek, ale uporządkowaną psią karmę.

W Holandii mamy całą gamę karm dla psów w każdym wieku. Mogą to być kawałki, które można zwilżyć wodą, suche kawałki w różnych smakach i konserwy w wielu innych smakach. Guus dostawał to wszystko urozmaicone, a potem od czasu do czasu na przemian ze świeżym sercem od rzeźnika. Jako dodatek, od czasu do czasu kość od rzeźnika.

Oczywiście starał się również dostać część podczas naszego posiłku i oczywiście czasami kawałek kiełbasy lub mięsa przypadkowo spadł ze stołu. Jednak dobre odżywianie psa jest niezbędne dla jego zdrowia fizycznego. Pies jest często dobrym towarzyszem swojego właściciela, ale jego potrzeby żywieniowe są wyraźnie inne. Jedzenie dla ludzi może nawet zagrażać życiu psa. Na przykład kiedyś przeczytałem, że para wegetarian uważała, że ​​ich pies również powinien jeść wegetariańskie jedzenie. Przez jakiś czas szło dobrze, ale zwierzęciu brakowało tak wielu niezbędnych składników odżywczych, że w końcu umarło.

In Tajlandia czy to nie jest inne. W przeciwieństwie do ludzi, którzy mówią o różnicach w kulturze, języku, nawykach (jedzenia) itp., psy nie znają tych różnic. Jedyną różnicą jest tak naprawdę bezpański pies uliczny i pies, który ma dom i właściciela. Dobre jedzenie jest również ważne dla psów tajskich.
Na wiejskich terenach Tajlandii pies musi zadowolić się tym, co mu podano. Resztki ryżu czy makaronu, kości i skrawki mięsa są w menu każdego dnia, o gotowych kawałkach i puszkach może tylko pomarzyć, bo po prostu nie ma na to pieniędzy. Zjada wszystko, co mu poda lub co uda mu się wydobyć z pojemników na śmieci.
Jest w tym jednak wielkie niebezpieczeństwo i podam przykłady pokarmów, które nie nadają się do karmienia twojego psa: (dotyczy to wszystkich, więc dotyczy to zarówno Holandii, jak i Tajlandii)

    • Nigdy nie dawaj psu ości z kurczaka ani ryb. Ich ostre krawędzie mogą uszkodzić przełyk bestii. Kość wołowa lub wieprzowa jest dobra, ponieważ zawiera dużo wapnia, który jest niezbędnym elementem w diecie Twojego psa.
    • Brak resztek jedzenia zawierających cebulę i/lub czosnek. Zawierają toksyczną substancję zwaną tiosiarczanem, która po spożyciu w większych ilościach może powodować anemię hemolityczną, stan, w którym czerwone krwinki są rozkładane szybciej niż mogą być wytwarzane.
    • Czasami chcesz potraktować swojego psa wyjątkowo i dać mu kawałek czekolady. Zło! Czekolada jest toksyczna dla psów ze względu na zawartość kofeiny i teobrominy. Niewielka ilość teobrominy, powiedzmy 400 miligramów, może być śmiertelna dla psa ważącego mniej niż 5 kilogramów. Psy są nadwrażliwe na tę substancję, ponieważ w przeciwieństwie do wielu innych zwierząt nie są w stanie wydalić tej substancji z diety.
    • Znałem psy, które lubiły pożerać spodek piwa, ale wino, piwo, napoje spirytusowe i pokarmy zawierające alkohol są dla nich tematem tabu. To czysta trucizna, po której wkrótce pojawią się objawy wymiotów, biegunki, spowolnienia akcji serca i często prowadzi to do utraty przytomności, śpiączki, a nawet śmierci.
    • Jedzenie dla dzieci w takim razie? Ale nie rób tego, ponieważ wiele pokarmów dla dzieci zawiera cebulę, która jest dobra dla dziecka, ale toksyczna dla psa.
    • Grzyby, shi take lub inne grzyby, trzymaj je z dala od psa, ponieważ ich zjedzenie może być niebezpieczne dla Twojego czworonożnego przyjaciela.
    • Kawa i herbata zawierają kofeinę i dlatego nie są dobre dla psa. Może to prowadzić do szybkiego oddychania, przyspieszenia akcji serca i drgawek.
    • Orzechy: Co zaskakujące, istnieje wiele odmian. (makadamia, migdały, orzechy włoskie itp.) surowe lub prażone, toksyczne dla psów. Zawiera aflatoksyny i może być bardzo toksyczny dla psa. Wpływa na układ nerwowy, narządy trawienne i mięśnie.
  • Niektóre psy nie mają problemu z piciem mleka i jedzeniem innych produktów mlecznych. Jednak większość psów jest wrażliwa na laktozę z powodu braku pewnego enzymu w ich organizmie. Skutkiem mogą być dolegliwości jelitowe, wymioty i biegunka.
  • Sok z cytryny czy sok z limonki? Unikaj go jak czystej trucizny dla psa
  • Rodzynki i winogrona są zjadane przez psy, ale mogą prowadzić do problemów z nerkami, więc nie podawaj ich.
  • Karmienie psa suplementami witaminowymi przeznaczonymi do spożycia przez ludzi jest absolutnie błędne. Witaminy w tych suplementach są obecne w zbyt dużym stężeniu, przez co pies cierpi na ostre dolegliwości żołądkowe, nerkowe i wątrobowe.
  • Karm dla kotów jest też na rynku bardzo dużo i podawanie ich raz na jakiś czas psom nie wyrządza większej szkody, ale generalnie karmy dla kotów są tłustsze i nie zawierają wszystkich niezbędnych dla psa składników odżywczych.
  • Nawiasem mówiąc, dla psów (a także dla ludzi) pokarmy o wysokiej zawartości tłuszczu, słodkie przekąski nie są dobre, a nawet mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia.

Ciesz się swoim psem jako towarzyszem, strażnikiem ogrodu lub kimkolwiek innym. Ślepo polega na tobie, jeśli chodzi o jedzenie, więc jesteś odpowiedzialny za zdrową dietę dla psa.

A psy uliczne? Cóż, oczywiście jedzą też wszystko, co jest jadalne i dlatego mogą zarażać się wieloma chorobami. Nie mam na to realnego rozwiązania.

Wykorzystano fragmenty niedawnego artykułu w Bangkok Post

13 odpowiedzi na „(Nie) karma dla psów w Tajlandii”

  1. hans mówi

    Gringo, miłe zaskoczenie Kooikerhond, sam też mam dwa, najstarsza holenderska rasa, która czasami pojawia się jeszcze na średniowiecznych obrazach. Królowa Juliana (chyba) kazała wtedy wykopać króliczą norę, ponieważ jej przynęta próbowała złapać królika.

    Miałem 3 psy za darmo w moim poprzednim wynajmowanym domu w Tajlandii, na który wpadłem na pomysł
    że wszystkie zasady, które wymieniłeś, nie dotyczą psa „ẗhaise”.

    Kiedy pierwszy raz byłem z teściami i dałem ich czworonożnemu przyjacielowi kawałek mięsa z grilla, później dostałem od swojej dziewczyny klapsa w palce.

    Nie dajesz psu dobrego mięsa, jeśli umyję głowę trochę mrowiąc język………

    • Gringo mówi

      Tak, ładnie, Hans. Cóż, mogłabym napisać książkę o Guusie, ile frajdy nam dał i co wszyscy z nim przeżyliśmy.
      Kiedy przeprowadziłem się do Tajlandii, byłem zmuszony się z nim pożegnać, ale załatwiłem go przez Ned. Stowarzyszenie Kooiker może dobrze pomieścić.
      Tworząc tę ​​historię, przez chwilę surfowałem po Internecie i podziwiałem zdjęcia i filmy o tej pięknej bestii.

      Hans, masz tych Kooikerów w Tajlandii czy nadal mieszkasz w Holandii?

      • hans mówi

        Nadal mieszkam w Holandii, ale regularnie przebywam w Tajlandii przez kilka miesięcy w roku, zamierzając zostać w Tajlandii od tego roku, rozumiem od mojej dziewczyny, że „może” się z nią ożenię w tym roku ha ha.

        Moja córka z chłopakiem mniej więcej właśnie ukradły mi psy (na szczęście) i mają już 9 lat i dostałem wiadomość, że nie odzyskam ich, żeby zabrały ze sobą do Tajlandii i mądry człowiek czasami słucha młodzieży, prawda?

        Dla mnie to najpiękniejsze psy jakie istnieją, chociaż w Holandii jest kilka rodów, w których są prawdziwe bękarty, no cóż, o tej hodowli można by napisać kilka książek i niestety nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

        Myślę, że najbardziej niesamowitą rzeczą jest zawsze ich samooczyszczające się futro.

        Wciąż myślę o zabraniu szczeniaka od mojego samca do Tajlandii w odpowiednim czasie.

        Jeśli to guus na zdjęciu, to przy okazji masz niezły wabik, czasem go mam
        widziano gorzej. Mój samiec jest na liście reproduktorów związku, pochwalmy się…

        Nie chciałem od razu komentować twoich wskazówek żywieniowych, ale widzę, że jest ich kilka
        komentarze, ja sam nie jestem zwolennikiem (gotowanych) kości wieprzowych, a już na pewno nie żeberek, tak samo jak udka z kurczaka/kaczki, tuszka znów jest w porządku, zwłaszcza jak się ją trochę połamie.

        Ale świeże mięso od czasu do czasu jest naprawdę dobre dla psa, zwłaszcza na problemy z sierścią i skórą,
        i regularnie łyżką sałaty / oliwy z oliwek przez kawałki.

        Ale już ci mówiłem, wszystkie twoje zasady nie dotyczą tajskich psów, jedzą wszystko oprócz świeżego mięsa, ponieważ dostają od nich to, że przez długi czas nie będą żyli od tajskiego.

        Te moje wabiki też nie były wybredne i zdarzyło mi się kiedyś, że uciekły z 5 kotletami, które się rozmrażały
        stół.

        • Gringo mówi

          Ładny dodatek Hans! Nadal będziesz tęsknił za swoimi Kooikerhoundami, kiedy się tu przeprowadzisz. Kiedy widzę tutejsze psy, często myślę o Guusie, który teraz – jeśli jeszcze żyje – musi mieć około 16 lat. Swoją drogą, fajny pomysł, żebyś przyprowadził szczeniaka Kooikera, chociaż musisz dowiedzieć się, czy temperatura jest odpowiednia dla Kooikera.

          Zdjęcie towarzyszące historii nie przedstawia Guusa, ale mógł to być on. Ten wygląda bardzo podobnie.

          Czytam ponownie moją historię i widzę, że karmię Guusa „sercem rzeźnika”. Na szczęście ten rzeźnik wciąż żyje, więc oczywiście miałem na myśli, że serce zostało kupione od rzeźnika. Guus czasami dostawał kość, ale często kupowałem też te „sztuczne kości” w sklepie zoologicznym, które są zrobione ze świńskich lub krowich uszu. Guus też był słodki przez długi czas!

    • jack mówi

      Często zapomina się, że od czasu do czasu suszona lub surowa ryba jest doskonałą karmą dla psów, w przypadku surowej ryby kości są miękkie i lekkostrawne, surowe kości kurczaka są również dobre, nie pękają, dzieje się tak tylko wtedy, gdy są ugotowane.

      Możesz również podać swojemu psu chrząstkę ze smażonego lub gotowanego kurczaka.

      Jacka van Hoorna

  2. theo mówi

    Drogi gringo, mieszkamy w Tajlandii, bardzo nam się podoba, fajny artykuł o psach, przywieźliśmy dwa z Holandii, dwa CANE CORSO mają się tu bardzo dobrze, upał nie stanowi problemu, ale piszesz kości świń, myślę, że wszystko od świń jest choroba swędząca jeszcze tego nie dałam, kości krowie są tu bardzo trudne, jeśli świnia nie sprawia problemu to chętnie bym to dała, proszę o poradę np. Theo

    • Gringo mówi

      @theo: Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale jeśli wygooglujesz „kość wieprzową dla psów”, zobaczysz wiele forów, na których jest to omawiane. Najważniejsze jest to, że kość wieprzowa jest dobra do żucia, ale pies nie powinien połykać jej w dużych kawałkach.

      Co więcej, na grillach – nawet na obszarach wiejskich – widać, że wszystkie kości kurczaka, krowy czy świni, a także głowy i ości ryb, trafiają do psów, które je smacznie zjadają.

  3. Tinerex mówi

    Przeczytałem twój artykuł.
    Uwaga: Kości wieprzowe są bardzo ostre i nie rozdrabniają się, co czyni je bardzo niebezpiecznymi dla psów.
    Kości kurczaka (i kości wołowe) są dozwolone.

    MVG

  4. tak od dołu mówi

    Żyjemy na „płaskim terenie” i mamy karmę dla psów w najbiedniejszej części Tajlandii.

  5. Lenny mówi

    Drogi Tinerex, kości kurczaka są bardzo szkodliwe dla psów. Można je tam perforować
    zachować odwagę. Miałem też Kooikertje. Są superinteligentne i na ogół mają tylko jednego właściciela, dla którego zrobią wszystko. Znalazłem bardzo dobrego przyjaciela.

  6. erik mówi

    Karma dla psów i kotów jest szeroko dostępna w Tajlandii, jednak od lat mam psa w Holandii i mam go również tutaj.
    Jednak ta w Holandii zmarła, gdy bestia miała nie mniej niż 15 lat i przez całe życie jadła to, co robił garnek.
    Mięso, warzywa, ziemniaki itp. na co dzień ewentualnie uzupełnione jakąś suchą karmą dla psa.

  7. holenderski mówi

    Mamy 2 małe psy.
    Każdego dnia otrzymują tę samą ilość karmy (dla psów) o tej samej porze.
    Kupuję Ceasar-Pedigree-Jerhide-Sleeky-Royal Canin.
    Kosztuje mnie codzienny wysiłek, aby żona nie dokarmiała wszelkiego rodzaju „drobnymi przekąskami”.

  8. Bachus mówi

    Śmieszne te wskazówki. Zaadoptowaliśmy kilka tajskich psów. Kupiliśmy dużą torbę kawałków i puszki miękkiego jedzenia. Żaden z nich nie jest zjadany przez te zwierzęta. Uwielbiają ryż z rybą i wszelkiego rodzaju „restauracje”.

    Nasze koty jedzą krokiety, ale nie przepadają też za konserwami. Uwielbiają ryż z Plaa Too. Nie jedzą też kocich smakołyków z Holandii, tylko się nimi bawią.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową