Problem narkotykowy w Tajlandii

Lodewijka Lagemaata
Opublikowany w Tło
tagi: ,
23 Kwiecień 2019

Jednym z najtrudniejszych problemów w Tajlandii jest problem narkotykowy. Prawie codziennie, aby zobaczyć i przeczytać w mediach.

Znany w „Złotym Trójkącie” był handel opium. Wprawdzie zaadresowane, ale nigdy nie wyeliminowane. Łatwiejszym produktem stała się później uprawa konopi, znana również w Holandii. W obu krajach wiadomo też, że były one wykorzystywane jako kraje tranzytowe. Tajlandia do Singapuru i Malezji; z Holandii do Belgii i Francji.

Chociaż lód yaba i ya jest szeroko stosowany w Tajlandii, pojawił się nowy problem. Wiele narkotyków jest obecnie formułowanych syntetycznie z nowych surowców, co utrudnia udowodnienie, że są narkotykami, ale także jakie niebezpieczne skutki mają dla użytkowników. Formułownicy mają pewną „naukową” przewagę nad bojownikami narkotyków, ponieważ nie wiadomo, jakie środki chemiczne zostały użyte i jakie zostały poddane obróbce. Dlatego minister sprawiedliwości Prajin Jungton proponuje budowę laboratorium do analizy substancji chemicznych, a także zdobywania wiedzy na temat składu produktów związanych z narkotykami. Oznacza to również, że nieznane stosowane substancje są przechowywane w bazach danych laboratorium.

W ten sposób można również zająć się nieznanymi, a więc „legalnymi” środkami. Ponieważ obroty są miliardowe, przestępcy zawsze będą szukać nowych środków i metod, dzięki czemu zachowają pewną przewagę nad tymi, którzy z nimi walczą, kosztem wielu ofiar i szkód społecznych.

11 odpowiedzi na „Problem narkotykowy w Tajlandii”

  1. syjamski mówi

    Używanie yaby, moim zdaniem, jest głównie społeczno-ekonomicznym problemem narkotykowym.
    Ludzie używają go głównie po to, aby móc kontynuować dłużej, dzięki czemu mogą wykonywać kilka prac i generować większe dochody. Myślę, że gdyby bogactwo było rozdzielane bardziej sprawiedliwie, a ludziom lepiej płacono, używano by o wiele mniej yaby.

  2. Ruud mówi

    Największy problem z rozprzestrzenianiem się narkotyków polega na jego zwalczaniu.
    Mali, często nieletni (poniżej 18 roku życia) handlarze narkotyków nie są konsekwentnie aresztowani, ale zwalniani po zapłaceniu niewielkiej „grzywny” i nigdy nie widzą wnętrza sądu.
    W rezultacie sieć leków o drobnych oczkach pozostaje nienaruszona.
    Gdyby wszyscy ci chłopcy (i dziewczęta) zostali zabrani z ulic i skazani, po ogromnym wzroście liczby „reformowanych szkół” wkrótce nastąpiłby gwałtowny spadek używania narkotyków, ponieważ trudniej jest je zdobyć.

    Nie żeby Tajlandia miała tyle miejsca w poprawczakach, wtedy musieliby zbudować jeszcze kilka.

    • Tino Kuisa mówi

      Przykro mi, Ruud, ale to nieprawda. To właśnie drobni handlarze i narkomani stanowią 60-70% więziennej populacji Tajlandii. A potem są obozy edukacyjne.
      To wielcy producenci i handlowcy nie są aresztowani. .

      • Ruud mówi

        Fakt, że większość więzienia jest pełna narkomanów, nie umniejsza mojej historii.
        To tylko dowodzi, jak duży jest problem narkotykowy w Tajlandii lub jak surowe są kary, jeśli rzeczywiście zostałeś skazany.
        20-letni chłopak, którego znam, dostał 2,5 roku za posiadanie 16 tabletek.
        Myślę, że w ten sposób można zapełnić więzienia.
        Dlaczego nie miał przy sobie 14 tabletek, trochę mi umyka, bo myślałem, że granica między użytku osobistym a handlem wynosi 15 tabletek.
        Ale te 15 pigułek może być różne w zależności od posterunku policji.

        Przyznaję, że bez produkcji narkotyków nie ma problemu z narkotykami.
        Ale to jest trudny problem do rozwiązania, ponieważ nie da się go rozwiązać nigdzie na świecie.

        Młodzi ludzie kupujący swoją wolność po prostu się zdarzają.
        Widzę to regularnie.
        Kilka godzin później odebrany z narkotykami i do domu, a tego nie dostaje się za darmo.

    • Michał Siam mówi

      Przestań walczyć! Wojna z narkotykami jest już dawno przegrana!! Dobra informacja, edukacja i sprawiedliwe dochody stanowią alternatywę dla usunięcia dzieci z ulicy. Podnoszenie i blokowanie po prostu otwiera nowy rynek dla handlu. Pomimo wysokich wyroków w najgorszych tajskich więzieniach, Tajlandia nie może rozwiązać problemu narkotyków. Czas zmienić taktykę, jeśli mnie pytasz; zawsze zachowam szacunek dla tajskiego „sposób życia @ i nie mam też monopolu na mądrość, ale nigdy nie widzisz eliminacji problemów narkotykowych.

  3. rene23 mówi

    A co z legalizacją wszystkich narkotyków?
    Alkohol jest niebezpiecznym i uzależniającym narkotykiem i jest legalny !!
    Ale tak, wtedy cały system prawny się rozpadnie i wiele osób straci prestiż i pracę…

    • Ruud mówi

      Zalegalizować wszystkie narkotyki – i najlepiej bezpłatnie, bo każdy powinien móc z nich skorzystać.
      Wydaje się, że to dobry sposób na wymarcie ludzkości.

      Pomyśl o Facebooku jak o narkotyku (i prawdopodobnie bycie na Facebooku przez cały dzień jest jak zażywanie narkotyków)
      Następnie rozejrzyj się wokół siebie po świecie, ilu ciężko uzależnionych chodzi po świecie.

    • Inkwizytor mówi

      O jej. Piję piwo.
      Teraz jestem narkomanem według ciebie…?

      • Rob W. mówi

        Tak, alkohol to narkotyk. Według niektórych definicji właściwie twardy narkotyk. Gdyby dzisiaj odkryto alkohol, byłby on zakazany.

        W holenderskich szkołach średnich dzieci uczą się o różnych narkotykach, zarówno miękkich, jak i HSRD, oraz o zaletach i wadach wszystkich tych narkotyków. Wciąż pamiętam, że alkohol to właściwie twardy narkotyk, ale społecznie akceptowany i dlatego toczy się o nim dyskusja.

        „Czy alkohol jest twardym narkotykiem? Tak, zwłaszcza w dużych ilościach jest prawdziwym twardym narkotykiem”.

        https://www.drugsinfo.nl/publiek/vraag-en-antwoord/resultaten/antwoord/?vraag=10774

        też jestem uzależniony. W weekendy i okazjonalnie w tygodniu wypijam też kilka szklanek pysznego piwa, czasem Malibu-Cola. 🙂

      • Pokój mówi

        Oczywiście, że używasz narkotyków. Nie dlatego, że narkotyk jest legalny, nie jest narkotykiem. Myślę, że wszyscy zgadzają się, że tytoń, a dokładniej nikotyna, jest narkotykiem silnie uzależniającym.
        Na przykład marihuana jest legalna w niektórych krajach, a nielegalna w innych. W wielu krajach na alkohol patrzy się z zupełnie innego punktu widzenia niż w Holandii.
        W USA Picie alkoholu w miejscach publicznych, np. na tarasie w niektórych stanach jest całkowicie zabronione, a czasami całkowicie zabronione.
        Uważamy, że alkohol jest całkiem przyjemny i ogólnie akceptowany, ale wcale nie jest niewinną substancją, a tylko twardym narkotykiem, który co roku powoduje miliony zgonów. W większości badań naukowych klasyfikacja alkoholu nie jest ładna.
        Oczywiście jest wiele osób, które bardzo odpowiedzialnie obchodzą się z alkoholem (większość), ale dotyczy to również innych narkotyków. Większość użytkowników jest równie odpowiedzialna za XTC Coke, a na pewno za konopie indyjskie.

        https://www.jellinek.nl/vraag-antwoord/welke-drug-is-de-gevaarlijkste/

  4. Ruud B mówi

    Z powodzeniem rozpoczęto globalną i globalną kampanię zdrowotną mającą na celu ograniczenie używania nikotyny. Z wielką konsekwencją. Nawet w Tajlandii nie jest już tolerowane, że np. w budynkach użyteczności publicznej. w miejscach publicznych i restauracjach jest tolerowana. Surowo karane jest również posiadanie i używanie e-papierosa. Taka kampania powinna dotyczyć również spożywania alkoholu. Jestem zdecydowanie za ograniczeniem spożycia nikotyny, alkoholu, marihuany itp. do własnego kręgu prywatnego i domowego. Podobnie jest z religią. Surowe kary za handel twardymi narkotykami.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową