Wyrok śmierci po zabójstwie rodziny w Krabi
Sześciu mężczyzn zostało skazanych w środę w Tajlandii na karę śmierci za masakrę wodza tajskiej wioski i siedmiu członków jego rodziny, w tym troje dzieci, po sporze o ziemię.
W lipcu 2017 roku uzbrojeni i zamaskowani mężczyźni wdarli się do kompleksu lokalnego przywódcy, wywołując powszechne zamieszanie w południowej prowincji Krabi. Trzymali jego rodzinę jako zakładników za pomocą kajdanek i opasek na oczach. Trzymali rodzinę przez kilka godzin, czekając na powrót wodza wioski Worayutha Sanlanga. Potem strzelili w głowę jemu i jego siedmiu krewnym. Trzy inne osoby zostały ranne, w tym kobieta, która sfingowała swoją śmierć po tym, jak kula przeszła przez jej ucho.
Sąd stwierdził, że przyczyną masakry był spór o ziemię między wodzem wioski a głównym bandytą, Surikfatem Bannopwongsakulem. Sześciu podejrzanych użyło pistoletów do zastrzelenia wszystkich ośmiu ofiar, w tym kobiet i dziewcząt w wieku czterech, ośmiu i XNUMX lat, zgodnie z werdyktem odczytanym w środę w Sądzie Prowincji Krabi.
W Tajlandii nadal obowiązuje kara śmierci. Po dziewięciu latach niezgodności, 2018-letni Theerasak Longji został zabity przez zastrzyk w czerwcu 26 roku, który zastąpił pluton egzekucyjny w 2003 roku. To już siódmy raz, kiedy kara śmierci w Tajlandii została wykonana przez zastrzyk.
Zabójstwa z użyciem broni palnej są powszechne w Tajlandii, ponieważ broń krótka jest powszechnie dostępna. Morderstwa często motywowane są zemstą, „utratą twarzy” i sporami biznesowymi. Podczas gdy drobne kłótnie i spory czasami stają się śmiertelne, masowe zabójstwa, takie jak w Krabi, należą do rzadkości.
Ocalała z masakry i krewna ofiar, Anchalee Booterb, powiedziała: „Tak, jestem zadowolona z tego wyroku, ale nawet jeśli zostaną straceni, nie przywróci to moich bliskich”.
Źródło: Agence France-Presse
Mam nadzieję, że szybko wykonają wyrok, co do zasady jestem przeciwny karze śmierci, ale w tym przypadku chyba nie ma nikogo, kto uważałby to za nieuzasadnione. Strzelanie do dzieci tylko dlatego, że masz z kimś konflikt biznesowy, po prostu obrzydliwe.
Bena Korata
Co do zasady jestem przeciwny karze śmierci, ale muszę przyznać, że istnieją okrutne szumowiny, które mam nadzieję albo dostaną bolesną (naturalną) śmierć, albo posiedzą długo w celi (najgorszą karą dla człowieka jest życie). Zakładając, że wymiar sprawiedliwości działał bez zarzutu, obawiam się, że sprawcy ci zobaczą szybką śmierć po wykonaniu swoich wyroków. Kara śmierci, nie, nie rób tego. Jest duża szansa, że Tajlandia tego nie zrobi, albo władze naprawdę będą musiały cofnąć się w czasie ze swoją polityką. Mam nadzieję, że ta jedyna, wyjątkowa, niedawna realizacja nie jest początkiem trendu.
Kara śmierci?? NIE
Niech pomyślą o tym, co robili przez resztę życia (życzę Ci bardzo długiego życia) i oczywiście nie w wygodnych celach. Niech ci goście wykonują pracę przymusową, żeby mogli zarobić na tym, co kosztują społeczność. Nie ma sensu zabijać dorosłych, ale dzieci?? I za kilka godnych zgarnięcia groszy. NIE, tego nigdy nie można usprawiedliwić, bez względu na to, jak bardzo byli źli.