Chińskie zainteresowanie mieszkaniami w Bangkoku
Chińczycy wykazują coraz większe zainteresowanie mieszkaniami w Bangkoku. Zwłaszcza w obszarach, gdzie znajdują się uniwersytety i szpitale. Według agenta nieruchomości, Thitiwata Teerakulthanyaroja, te miejsca są bardzo popularne wśród Chińczyków, którzy kupują tam domy.
Chińscy rodzice z klasy średniej coraz częściej wysyłają swoje dzieci na studia do Bangkoku, a nie do Europy. Krótsza odległość, prostsze zasady wizowe i niższe podatki to decydujące czynniki w tym zakresie.
To, że liczba chińskich studentów w Tajlandii wzrosła, jest również zasługą tajsko-chińskich inwestycji w instytuty szkoleniowe. Według „South China Morning Post” i uniwersyteckiej komisji rekrutacyjnej „Admission Premium” liczba chińskich studentów podwoiłaby się z 10 10.000 do 20.000 XNUMX w ciągu XNUMX lat. Większość pochodzi z południowych prowincji Chińskiej Republiki Ludowej: Guangxi, Guangdong i Yunnan.
Innym godnym uwagi punktem jest duże zainteresowanie IVF, sztucznym zapłodnieniem w Tajlandii. W przypadku tego zabiegu Bangkok ma bardzo dobrą reputację w porównaniu np. ze Stanami Zjednoczonymi, Singapurem i innymi krajami. Według badań ponad 100 milionów Chińczyków chciałoby mieć drugie dziecko.
Kwitnącym biznesem dla chińskich inwestorów jest również kupowanie mieszkań w pobliżu ośrodków medycznych, a następnie wynajmowanie ich rodakom!
Źródło: Der Farang
To mnie nie dziwi. Chińczycy kupują cały świat. Również w Pattaya słyszę od brokerów, że jest dużo zakupów ze strony Chińczyków i Hindusów. Nawiasem mówiąc, było to również miejsce, w którym wielu Japończyków kupowało nieruchomości w Amstelveen i wynajmowało je swoim rodakom. Więc jest to dozwolone nie tylko dla tego ludu. Wyobrażam sobie, że na całym świecie pieniądze płyną tam, gdzie mogą. Szkoda, że kupowanie ziemi przez obcokrajowców jest w Tajlandii zabronione, chyba że w ramach oszukańczej budowy oferowanej przez dyrektora pustej BV z trzema pracownikami. Ale tak, to się na razie nie zmieni.
Biorąc pod uwagę wiele wolnych miejsc w Jomtien, Pattaya i Bangkoku, nie powinno to stanowić żadnego problemu.
Jednak uzyskanie praw własności pozostaje trudną historią.
Widać to wszędzie w Tajlandii, kupują mieszkania i wynajmują je za wygórowane ceny.
A standardy handlowe, które mają, nie są przyjemne.