Wielokrotnie już ostrzegano: Tajlandia wycenia się z rynku dzięki systemowi hipotek ryżowych ponownie wprowadzonym przez rząd Yingluck. Program rujnuje zarówno rynek krajowy, jak i zagraniczny oraz tworzy ogromne i niepotrzebne obciążenie długiem dla rządu.

Mimo to były premier Thaksin, który rządzi w rządzącej partii Pheu Thai, uparcie twierdzi, że system jest korzystny dla rolników, bo za tonę białego ryżu dostają 15.000 20.000 bahtów, a Hom Mali XNUMX XNUMX bahtów. „Powinni mieć zagwarantowany minimalny dochód, aby mogli nadal uprawiać dla nas ryż”.

Thaksin przyznaje, że wysokie ceny systemu sprawiają, że tajski ryż jest zbyt drogi na rynku światowym, ale twierdzi, że rząd może z łatwością sprzedawać ryż innym rządom. Musieliby wtedy być gotowi zapłacić dużo pieniędzy, ponieważ tajski ryż eksportowy kosztuje obecnie 550 USD za tonę. Wietnam pobiera 440 USD, Indie 445 USD, a Pakistan 470 USD. Konsekwencje są już widoczne: Tajlandia wyeksportowała od 1 stycznia do 18 kwietnia br. 1,8 mln ton, o 45 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Podatny na korupcję

Co więcej, według Nipona Puapongsakorn, prezesa Tajlandzkiego Instytutu Badań nad Rozwojem, system sprzedaży między rządami jest podatny na korupcję i nie jest praktykowany nigdzie indziej, z wyjątkiem Filipin i Indonezji.

Nipon ostrzega, że ​​cena ryżu łuskanego w ciągu kilku miesięcy wzrośnie i że na krajowym rynku będzie go brakować. Rząd będzie musiał sprzedawać kosztowny ryż z własnych zapasów ze stratą, aby ustabilizować cenę.

Na system hipoteczny Ministerstwo Handlu przeznaczyło kwotę 435,5 miliarda bahtów na pierwsze zbiory (od 7 października do 29 lutego). Obliczono, że rolnicy zastawią 25 mln ton. Zaoferowali jednak tylko 6,8 mln ton. Rząd musiał pożyczyć 112 miliardów bahtów na pierwszą uprawę i 30 miliardów na drugą uprawę, aby sfinansować system hipoteczny.

System hipoteczny został uruchomiony w 1981 roku przez Departament Handlu jako środek mający na celu złagodzenie nadpodaży ryżu na rynku. Zapewniał rolnikom krótkoterminowy dochód, pozwalając im odłożyć sprzedaż ryżu. Rząd Abhisit zastąpił go systemem gwarancji cen, w którym rolnicy otrzymywali różnicę między ceną rynkową a ceną referencyjną.

www.dickvanderlugt.nl – Źródło: Bangkok Post

9 odpowiedzi na „Tajski handel ryżem jest w wielkim niebezpieczeństwie”

  1. Piet mówi

    Przypisuje również rolnikom, jak mówi Yinluck. Rolnicy otrzymują w tym roku bardzo dobrą cenę. Być może w przyszłym roku pojawią się problemy z powodu spadku popytu, ale Tajowie to zobaczą ponownie. Wtedy myślę, że będzie po prostu nowy system.

  2. Dicka van der Lugta mówi

    Według Nipona Poapongsakorn, w latach 2005/2006 tylko 38 procent wszystkich hodowców ryżu skorzystało z systemu, mniej niż jedna czwarta wszystkich młynarzy ryżu i być może 10 do 20 procent ze 150 eksporterów. Dwóch czołowych handlarzy ryżem zebrało 60 procent całkowitej korzyści w wyniku podejrzanego systemu aukcyjnego.
    TDRI mówi, że w latach 2005/2006 to nie 3,6 miliona biednych rolników skorzystało z systemu, ale milion bogatszych rolników, zwłaszcza na Równinie Centralnej.

  3. jogging mówi

    Kutas,
    Zgodnie z tą wiadomością od ciebie, były premier Thaksin rządzi grzędą w partii Pheu Thai.

    Więc jeśli dobrze rozumiem, sam Thaksin nie wrócił jeszcze do Tajlandii, ale jego duch tak?

    • Fluminis mówi

      Myślę, że Taksina stać na telefon i może znać się na emalu i internecie. Potem jest impreza wściekłych ludzi, którzy odwiedzają go od czasu do czasu 😉

      jego umysł lub informacje docierają do Tajlandii 24 godziny na dobę!

      • jogging mówi

        Fiuminus,
        Tak więc prawdziwym przywódcą Tajlandii jest były premier Thaksin.

        • Jan Frieling mówi

          Thaksin jest liderem PTP i mówi wszystkim w drużynie, jak mają pracować. Taki jest właśnie styl Tajlandii, a Luck jest jego młodszą siostrą i robi to, co każe starszy brat.

          Moderator: Historia dotyczy ryżu, a nie tego, kto sprawuje władzę w Pheu Thai Party.

          • David mówi

            Moderator: Komentarz nie został opublikowany, ponieważ zawiera tylko duże litery

  4. Bachus mówi

    Zastanawiam się, czy spadek eksportu nie jest po części skutkiem powodzi. Stracono również dużą część zbiorów.

    Nawiasem mówiąc, cały system kredytów hipotecznych jest dla mnie bardzo podejrzany. Rolnicy obiecują przyszłe zbiory przy średniej wydajności na rai. Jednak, jak zrozumie każda rozsądna osoba, może to być również rozczarowujące. Słyszałem też, że wielu rolników zostało z długami. Jeśli nieurodzaj jest wynikiem przeciwności losu, takich jak powódź, dług zostanie umorzony; jednak nie jest jasne, jak to jest traktowane w innych przypadkach.

    Po prostu sprzedajemy nasz ryż na rynku i ostatnim razem dostaliśmy ponad 17 bahtów za kilogram za nasz biały ryż. Co prawda odlicza się od tego 10% za „zasuszenie”, kolejne oszustwo ze strony kupujących, ale ostatecznie otrzymaliśmy też prawie 15 bahtów za kilogram. W zeszłym roku było to 14 bahtów za kilogram, więc pomimo wszystkich szokujących doniesień o rosnących cenach, dla rolnika to marginalna podwyżka.

    Moim zdaniem ludzie, którzy co roku osiągają duże zyski, to wielcy pośrednicy i eksporterzy. Przez te wszystkie lata, pomimo dużych wahań cen na rynku, zauważyłem niewielką różnicę w plonach.

    Uważam również za uderzające, że jednego roku „kauw niau”, lepki ryż, daje więcej plonów, a drugiego roku biały ryż; to podczas gdy normalnie „żuć Niau” jest tańszym ryżem. To także manipuluje rolnikami.

  5. KochanieKoy mówi

    Nie ulega wątpliwości, że duże zyski czerpią pośrednicy i eksporterzy. Nie inaczej jest w Holandii, gdzie kilogram ziemniaków Biltstar daje rolnikowi 11 centów za kilogram (informacje o rolnictwie półkowym). Ten sam kilogram kosztuje w każdym sklepie warzywnym 50 centów. W każdym supermarkecie jest niewątpliwie taniej, ale to nie zmienia plonu dla rolnika.

    System kredytów hipotecznych dla tajlandzkich hodowców ryżu? czym się różni od polityki rolnej, która ma miejsce w UE od lat z gwarantowanymi cenami i sprzedażą poniżej tych cen, aby przebić się przez „góry”.

    Jedynym sposobem na poprawę dobrobytu rolników jest promowana przez rząd edukacja w zakresie lepszych metod uprawy, wyższych plonów w przeliczeniu na Rai i bezpośrednich dostaw do nabywców zamiast pośredników. Ale, podobnie jak w Holandii, nie dojdzie do tego, ponieważ „rynek” (czytaj pośrednik) tego nie zaakceptuje.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową