(cristiano barni/shutterstock.com)

Nie mogło umknąć Twojej uwadze, że w ten weekend w Abu Zabi odbędzie się ostatni wyścig sezonu w wyścigach samochodowych Formuły 1. W najbliższą niedzielę zostanie rozstrzygnięte, czy mistrzem świata zostanie Max Verstappen, czy Lewis Hamilton.

Zainteresowanie tym finałem jest bardzo duże w Holandii, ponieważ jeśli Max zdoła wyprzedzić Anglika, byłby to pierwszy raz w historii wyścigów F1, w którym Holender zostałby mistrzem świata. Cała Holandia, w tym ludzie, którzy tak naprawdę nie lubią sportów motorowych, będzie współczuć.

Oczywiście oglądalność w telewizji będzie wysoka, ale około 5000 Holendrów będzie obecnych w Abu Zabi, aby zobaczyć wyścig na żywo. Miejmy nadzieję, że się nie zawiodą!

Można też pojechać do Abu Dhabi z Tajlandii, ale problemem są ogromne formalności (wiza, szczepienia, kwarantanna), które trzeba pojechać i wrócić do Tajlandii.

Jak przeżywasz finał Formuły 1 w Tajlandii? Po prostu siedzenie w domu przed telewizorem lub ze znajomymi w pubie….. przepraszam, mam na myśli restaurację! Oglądasz tylko wyścig, czy też śledzisz trening i klasyfikację? Kto zajmie pole position i jak myślisz, kto wygra?

29 odpowiedzi na „Jak przeżywasz finał Formuły 1 w ten weekend?”

  1. Jana Willema mówi

    Sam jestem w Tajlandii i mam nadzieję, że będę mógł to zobaczyć dzięki VPN z aplikacją Ziggo na moim tablecie.
    Chętnie bym to obejrzał w pubie, ale obawiam się, że tutaj to nie przejdzie.
    Jeśli ktoś ma dobrą wskazówkę dotyczącą darmowego VPN.? W takim razie polecam.

    Myślę, że Mercedes zostanie podwójnym mistrzem świata.
    Kwalifikacje i wyścigi

    1 Lewisa
    2 Max
    3 fallstery

    Jana Willema

    • Hansa van der Molena mówi

      proton VPN

    • rene mówi

      Hesgoal.com. za darmo nie potrzeba vpn

    • Marcel mówi

      Ten działa dobrze dla mnie
      http://www.cyfostreams.com/

  2. Styczeń mówi

    Hamilton nie wygra.
    NIE WYGRA

    • Piet mówi

      Hamilton zbacza z toru, dobry czy zły, a Max WYGRA!

  3. Ferdynand PI mówi

    Siedzę na kanapie w domu. (Prowincja Kamphaeng Phet)
    Miej kanał Ziggo z NL przez laptopa.
    Zobacz rzutnikiem na bardzo dużym ekranie…

    W Holandii oglądaliśmy z grupą 5 osób.
    Tutaj na razie oglądam sam, czasem ogląda ze mną żona.
    Śledzę sesje treningowe, kwalifikacje i oczywiście wyścig.

    Mamy nadzieję, że będziemy cieszyć się Maxem przez wiele lat.

  4. Shefke mówi

    Właściwie nigdy nie widziałem 1 sekundy, ale byłoby idealnie, gdyby wygrał.

  5. Philippe mówi

    Chociaż Max ma obywatelstwo holenderskie, dla nas, Belgów, jest przynajmniej w 50% Belgiem (matka + kraj urodzenia).
    Ja i chyba wszyscy Belgowie mamy nadzieję, że to „ON” zostanie mistrzem świata, a nie ten niesportowy, arogancki Brytyjczyk, który nie chce przyznać, że Max jest znacznie lepszym pilotem pod każdym względem.

  6. Sjøerd mówi

    Nie dam rady i nie zamierzam oglądać. (Czy mogę to powiedzieć?)
    Motorsport, w którym udział kierowcy wynosi może 20%, a pozostałe 80% (dorzucam tylko kilka procent) jest określany przez producenta samochodu i otaczający go zespół, osobiście nie uważam tego za sport z najwyższej półki. Osobiście preferuję jazdę na rolkach, jazdę na rowerze, lekkoatletykę, niektóre sporty z piłką.

    Ale każdy życzy sobie swojego „ja” i miłego oglądania.

    Miejmy nadzieję, że nie będzie to takie samo rozczarowanie dla tych 5000 NLers, którzy podróżowali do Abu Dhabi
    dwa lata temu, kiedy Verstappen rozbił się po kilkuset metrach: 25.000 XNUMX (??) NLerów za „nic” w górę iw dół do Belgii…tsssss.

    • Panie M mówi

      Chyba nie myślisz, że to topowy sport Sjoerd.
      Następnie radzę posiedzieć w gokarcie przez 2 godziny. Najlepiej w TH cieplutko i pojeździć po okolicy, pogadamy znowu po tych 2 godzinach..
      Powodzenia!

      • Chris mówi

        Formuła 1 to dla mnie rozrywka, rozrywka na najwyższym poziomie, ale nie sport.
        A dla mnie rozrywka, której niespecjalnie lubię, ale każdy ma prawo do własnego gustu.
        Dla mnie sport jest aktywnością, która może być szeroko uprawiana w społeczeństwie, gdzie handel ma drugorzędne znaczenie, a króluje prywatna inicjatywa (kluby, związki).

        Oczywiście istnieje rozwój historyczny. Tam, gdzie sport zaczął się jako sposób poruszania się dla elity (dotyczy większości sportów), a później rozwinął się w sport popularny, istnieją wyraźne oznaki, że obecnie sport topowy staje się bardziej kategorią rozrywkową, w której interesy komercyjne przeważają nad sportowymi. Zobacz rozwój profesjonalnej piłki nożnej na całym świecie, gdzie (zbyt) wysoko opłacani gracze są sprzedawani jako niewolnicy (wynajmowani, wymiotowani, zwalniani, oferowani innym klubom). Nawet w normalnym biznesie prowadziłoby to do procesów sądowych.

      • Sjøerd mówi

        MrM powiedział: „W takim razie radzę ci posiedzieć w gokarcie przez 2 godziny”.

        Dokładnie, to te 20%, o których wspomniałem

    • sztylet mówi

      łyżwy, rowery, płotki, skoki o tyczce, trampoliny, piłki itp. są zatem w 80% wykonane i zaprojektowane przez samego sportowca?
      (wrzucam tylko procent)

      Można też narzekać na sytuację finansową.
      Drogie, zmarnowane pieniądze, lepiej wydane pieniądze itp.

      Zakładam, że ty też nie korzystasz z technologii, która wyłoniła się ze sportów motorowych.

      Miłego dnia. (mogę tak powiedzieć?)

      • Sjøerd mówi

        Drogi Dirku, Niestety, twoje porównania są błędne.

        Samochód posiada silnik, który zapewnia napęd. Kierowca musi go tylko obsługiwać.

        Z kolei na rowerze rowerzysta musi zadbać o siły realizujące napęd, tak jak rolkarz.
        Lekkoatletyczny skoczek w dal nie ma wyrzutni, którą musi tylko obsługiwać.
        Sprinter na 100 m nie ma silnika z pedałem przyspieszenia.

        • Sjøerd mówi

          Ponadto: każdy (w świecie zachodnim) może kupić rower lub parę łyżew, każdy może kupić parę butów do biegania, strój kąpielowy, każdy może grać w piłkę nożną. Tak robią miliony (zwłaszcza w przypadku biegania i piłki nożnej). Potem wszyscy ci ludzie idą na trening i wychodzą z tego najlepsi. To są najlepsi zawodnicy, to jest sport na najwyższym poziomie.

          W Formule 1 jest dużo pieniędzy, jest kilka marek samochodów i tylko kilkudziesięciu kierowców, którzy decydują między sobą kto jest najlepszy. Sport nie dla mnie.

          • Peterdongsing mówi

            Drogi Sjoerdzie,
            Oczywiście masz częściowo rację.
            Ale tych kilkudziesięciu kierowców to najlepsi z najlepszych, którzy od młodości wygrywali wszystko, co było do wygrania.
            Często startował w gokartach i szedł w górę.
            Oczywiście każdy może kupić rower, ale bez dużych pieniędzy na zrobienie naprawdę topowego roweru nikt nie wygra Tour de France.
            Chcę tylko powiedzieć, że prawie nie ma mistrzów świata z wielkimi pieniędzmi.
            Choćby po to, aby móc opłacić zespół wsparcia.
            No dobra, może oprócz bilarda..
            Kierowcy wyścigowi to także najlepsi sportowcy….

            • Chris mówi

              i korfball, hokej, pływanie, lekkoatletyka, tak kreaw, piłka ręczna, gimnastyka… czy naprawdę muszę kontynuować?

          • Johannes mówi

            Sjoerd, masz rację, bo jak tego nie masz to tak długo piszesz bzdury o topowym sporcie, że każdy fan F1 już dawno się poddał i będzie się cieszył zwycięstwem Maxa i zdobytym przez niego mistrzostwem świata, dzięki za wyjaśnienie, dlaczego uważasz, że to nie jest topowy sport.

    • Piet mówi

      Drogi Sjoerdzie,
      Nikogo nie interesuje, że nie interesujesz się F1 i że nie zamierzasz oglądać.
      Czy to ciekawe, że Sjoerd nie będzie oglądał?

      • chris mówi

        Nie, to samo w sobie nie jest zbyt interesujące. Interesujące jest pytanie, czym jest (dla wszystkich) sport i sport topowy.

        Co byś pomyślał, gdyby w kontekście zachęcania wszystkich do „uprawiania sportu” i zwiększania potencjału Tajów do wyprodukowania kolejnego mistrza świata Formuły 1, rząd Tajlandii nagradzał pędzące samochody i wprowadził dla nich dodatkową nagrodę? którzy wyprzedzają w lewo i w prawo na głównej drodze z prędkością co najmniej 160 km na godzinę, nie powodując szkód? „normalnym” samochodem, a nie Ferrari (od Red Bulla) czy Lamborghini, bo takich jest już wystarczająco dużo.

  7. John mówi

    Śledzę wszystko od F1 od około 35 lat i na szczęście mam tutaj wszystkie Ziggo i Sky F1 TV na moim telewizorze… po prostu podobały mi się kwalifikacje…

  8. styczeń mówi

    Śledzę to od lat, będzie ekscytujący wyścig.
    Mogę obejrzeć w domu na komputerze, ale mam też zaproszenie do obejrzenia w kurorcie na dużym ekranie, jest to wyzwanie, jest tam co najmniej 40 Anglików, jako jedyny Holender nie sądzę jeszcze nie wiem. Jeśli Max wygra, nie będą szczęśliwi, a jeśli Hammelton wygra, ja nie będę szczęśliwy, a przy 40 pijanych Anglikach fajnie jest się stawiać!
    Dużo przyjemności oglądania dla oglądających, pozdrawiam Jan

  9. Sonja mówi

    Jestem w domu z moim byłym chłopakiem, który w piątek wyjeżdża do Tajlandii i oboje mają bzika na punkcie motocykli, zarówno Formuły 1, jak i jeszcze więcej motogp, przepraszam, wolę Hamiltona i Paula od Verstappena, ale cholera, to też może być Verstappen, oni oboje na to zasłużyli
    Baw się dobrze

  10. Jacek S mówi

    Pewnie zapomnę patrzeć... Mnie też to nie obchodzi. Raczej dobry dokument o wszechświecie i gwiazdach albo zabawny serial niż wydarzenia sportowe. Nigdy nie oglądam sportu. Nie mogę znieść napięcia!

  11. Johannes mówi

    Sjoert, jedź przez 15 minut prawdziwym gokartem wyścigowym z dobrymi oponami, a po 7 i pół minutach odpadną ci ręce, albo będziesz leżeć obok toru, a jazda na łyżwach, kolarstwo i lekkoatletyka są obecnie również zaawansowane technologicznie, Prawidłowy? F1 to rzeczywiście sport zespołowy, a widzowie również lubią to podczas przygotowań i postojów! Ale to jeździec kończy sprawę!!!

  12. saifonpong pech mówi

    http://www.hesgoal.com/news/81903/Formula_1_GP_France_—_NL.html

  13. Ed mówi

    Max gratulacje za mistrzostwo w F1, po prostu super! i że możesz również zostać SPORTOWCEM ROKU, dzięki temu powstrzymasz również reakcje, że F1 to nie SPORT!

    Pozdrowienia, fan Maxa.

  14. chris mówi

    Choć zdobycie tytułu mistrza świata przez Maxa Verstappena budzi u wielu uczucia narodowe (swoją drogą, nie u mnie; ja też ich nie mam, jeśli drużyna korfballu zostanie mistrzem świata), prawdziwy ŚWIADOMY SPORTOWCA musi przyznać, że wyłącznie na boiska sportowe, Max absolutnie nie chce tego zwycięstwa w Abu Dhabi. Do okrążenia 53 (w sumie 58) Max musiał się dołożyć, zbliżył się nieco do Hamiltona dzięki koledze z zespołu Perezowi, ale swój tytuł zawdzięcza wypadkowi kolegi (i szybszym oponom).
    Bez wypadku Max skończyłby co najmniej 10 sekund za Hamiltonem.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową