Tajlandia pytanie: Kaucja przy umowie najmu?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi: ,
29 grudnia 2021

Drodzy Czytelnicy,

Być może to pytanie pojawiło się już wcześniej. Chciałbym wiedzieć, czy jest doświadczenie w rozliczaniu umowy najmu?

Wynajmując dom często trzeba zapłacić kilka rat lub kaucję z góry. Mam wrażenie, że po zakończeniu umowy ciężko jest odzyskać te kwoty.

Zastanawiam się też, czy wynajmujesz umeblowane mieszkanie, a (stara) pralka się zepsuje, czy czeka Cię wymiana na nową, czy też odpowiada za to wynajmujący?

Moje przeczucie mówi mi, że w Tajlandii jest inaczej niż w Holandii. Ciekaw jestem doświadczeń czytelników w tej kwestii.

Z poważaniem,

BramSiam

Redakcja: Czy masz pytanie do czytelników Thailandblog? Użyj tego kontakt.

11 odpowiedzi na „Pytanie o Tajlandię: Kaucja za umowę najmu?”

  1. Charlesa Palmkoecka mówi

    Wynajmujemy dom, który stał pusty przez 7 lat. Bez gwarancji wynajmu ani nic w tym stylu. (takie były nasze preferencje) Meble Kupowaliśmy takie rzeczy w lokalnych sklepach. (chcieliśmy zapłacić prawie 2000 euro) Przywieźliśmy z Belgii artykuły kuchenne, których tam mieliśmy w nadmiarze. Czynsz płacimy zawsze z rocznym wyprzedzeniem, aby wynajmujący miał spokój ducha. Umowa jest odnawiana co roku, a cena jest stała przez 5 lat. Następnie cena jest negocjowana ponownie przez kolejne 5 lat. Wszystko zależy od tego, czy masz dobre relacje z wynajmującym.

  2. Erik mówi

    Bram, właściwie jest tak jak w Holandii czy B. Jeśli wprowadzasz się do wynajmowanej nieruchomości, zacznij od zdjęć i listy tego, co jest nie tak, i poproś wynajmującego o podpisanie tego z tobą. Jeśli nie chcesz tego domu, to go odpuść. Jeśli wynajmujesz mieszkanie umeblowane/tapicerowane, ustal, kto przyjdzie w przypadku normalnego zużycia.

    Musisz odzyskać kaucję, jeśli zwrócisz dom w takim stanie, w jakim był. Dlatego potrzebujesz tych zdjęć i tej listy. Jeśli pojawia się niechęć, skontaktuj się z prawnikiem, najlepiej z prawnikiem, który sporządza umowę najmu. Trzymałbym się z daleka od tych wcześniej wydrukowanych umów najmu...

    Naturalnie dbasz o ubezpieczenie mienia i uwzględniasz interesy najemcy. Wreszcie jest rzeczą oczywistą, że żyje się „porządnie”, ponieważ żyje się na cudze pieniądze.

  3. Tino Kuisa mówi

    Wynająłem umeblowany dom w Chiang Mai dwa razy, pierwszy raz na dwa lata i drugi raz na 4 lata. W obu przypadkach za kaucją w wysokości jednomiesięcznego czynszu.

    Po raz pierwszy bez problemu odzyskałem całą kaucję. Za drugim razem potrącono 10.000 XNUMX bahtów, całkiem słusznie, bo zniszczone zostało łóżko i kanapa (skakał po nich mój syn z kolegami).

  4. Nicky mówi

    Wynajęliśmy dom w Chiang Mai 3 razy za kaucją. Choć nieumeblowane, kaucja zawsze była zwracana. Zapisz wszystko dokładnie ze zdjęciami w umowie.

  5. Laksi mówi

    Wtedy wypadłbym gorzej.

    Zapłaciliśmy 2-miesięczną kaucję (16.000 XNUMX bahtów) i nic nie otrzymaliśmy w zamian, odwiedziliśmy kilka razy, potem coś było nie tak z domem, potem coś było nie tak z domem, nawet szlifowanie ściany zewnętrznej zostało nam pobrane.

    Teraz kupiliśmy dom, ale najlepiej jest nie płacić czynszu przez ostatnie kilka miesięcy.

    • RonnyLatYa mówi

      „...najlepiej nie płacić czynszu przez ostatnie kilka miesięcy.”

      Tak naprawdę nie wiesz jeszcze, czy odzyskasz całość czy część kaucji, a w ostatnich miesiącach przestałeś płacić czynsz.
      W ten sposób dajesz najemcy wszelkie możliwości, aby policja Cię eksmitowała i/lub pozwała Cię do sądu za niepłacenie czynszu.

      A wtedy możesz mieć szczęście, ponieważ powyższy sposób może być przyjazny.
      Bo nie można wykluczyć, że będą żądać czynszu w mniej legalny sposób...

      Tak, sytuacja tutaj rzeczywiście wygląda inaczej niż w Holandii w przypadku osób, które nie wywiązują się ze zobowiązań, ponieważ taki właśnie jesteś w tym momencie.

      Moja rada to nie robić czegoś takiego….

      • RonnyLatYa mówi

        Powinno brzmieć: „Daj wynajmującemu wszystkie opcje…”.

      • Dodatek do płuc mówi

        Drogi Ronny,
        Tutaj masz całkowitą rację:
        „...najlepiej nie płacić czynszu przez ostatnie kilka miesięcy.”
        To bardzo zła rada, a także całkowicie nielegalna.

        Z prawnego punktu widzenia, i to prawie wszędzie, nie tylko w Tajlandii, kaucja NIE może być wykorzystywana jako opłata za czynsz lub jako potrącenie za niepłacenie czynszu. Kaucja za najem może zostać wykorzystana wyłącznie w celu zrekompensowania szkód lub niezgodnego z prawem rozwiązania umowy najmu.
        Najlepszym sposobem na zabezpieczenie się przed nadużyciami, zarówno ze strony najemcy, jak i wynajmującego, jest otwarcie wspólnego konta, które służy wyłącznie jako kaucja za czynsz. W Belgii jest to obowiązek prawny i konto to jest określone w umowie najmu (przepisy, które nie zawsze są przestrzegane).

  6. Maria Bakera mówi

    W Tajlandii powszechny jest depozyt wynoszący 2 miesiące
    Zrób dobrą listę istniejących mebli, urządzeń itp
    W umowie najmu określ, kto jest odpowiedzialny za jakie koszty
    Jeśli wynajmujesz od obcokrajowca, rozliczenie często przebiega sprawniej

  7. wirowy mówi

    Nie bierz niczego za pewnik. Uzgodnij wszystko z wyprzedzeniem i zapisz to w krótkiej umowie po tajsku [oczywiście z pomocą Google i kogoś, kto mówi po tajsku].

    Utrzymywałem dobry kontakt z wynajmującym i w przypadku szkód [np. szkło, grzejnik prysznicowy] natychmiast przekazane właścicielowi w celu naprawy. Oczywiście rób zdjęcia uszkodzeń przed ich przycięciem oraz w przypadku uszkodzeń.

    Niestety, można spotkać także nierozsądnych właścicieli.

  8. William mówi

    Zgodnie z tajskim prawem w 2018 r. sytuacja uległa zmianie dla obu stron.
    Z mojego doświadczenia wynika, że ​​dla małego właściciela, który wynajmuje drugi dom, jest to kwestia szczęścia.
    Znam osoby, które od lat wynajmują swoją drugą nieruchomość bez najmniejszych problemów.
    Niżej podpisany miał czasem mniej szczęścia, zwłaszcza i niestety z obcokrajowcami.
    Moje tajskie doświadczenia zawsze były pozytywne.
    I niestety nie da się zbudować dobrego nastawienia samym kolorem oczu.
    Jeśli jako najemca chcesz wyrządzić krzywdę, dostaniesz też krótki koniec kija z umową i kserokopię paszportu lub dowodu osobistego.
    Cieszę się, że ta część Tajlandii jest dla nas historią.

    https://www.khaosodenglish.com/news/2018/03/13/thai-law-what-landlords-must-quickly-do-or-go-to-jail/


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową