Tajski papieros

Józefa Boya
Opublikowany w Kolumna, Józefa Jongena
tagi: ,
Marzec 6 2018

Państwowy Tajlandzki Monopol Tytoniowy (TTM) wchodzi do 79ste roku swojego istnienia publikuje czerwone numery, jak można przeczytać w Bangkok Post. Jeśli firma nie będzie w stanie obniżyć kosztów, strata wyniesie około półtora miliarda bahtów. A to wszystko za sprawą wprowadzonej we wrześniu ubiegłego roku podwyżki akcyzy, która sprzyja importerom zagranicznych papierosów – mówi dyrektor TTM.

Cóż, to naprawdę nie do pomyślenia, żeby tajlandzkie władze podatkowe tak po prostu przyszyły ucho własnej państwowej firmie, nawet na korzyść zagranicznych marek. Zgodnie z nową strukturą podatkową papierosy o cenie detalicznej powyżej 60 bahtów za paczkę podlegają stawce 40%, podczas gdy tańsze marki podlegają stawce 20%.

tajska logika

Sprzedawcy niektórych zagranicznych marek obniżyli ceny, aby uniknąć wyższego podatku. Według pani Daonoi, rzeczniczki TTM, jest to możliwe, ponieważ ich koszty produkcji są niższe, aby nadal ta sama interwencja nie była opłacalna dla tajlandzkiej firmy i traci ona udział w rynku na rzecz konkurencji. W rezultacie udział w rynku spadł z 80 do 55 procent. Według rzeczniczki państwowa firma ma wysokie koszty płac, kupuje drogie liście tytoniu, a także musi się uporać z uruchomieniem nowej fabryki.

TTM zatrudnia obecnie 3000 osób, ale zagraniczne fabryki pracują taniej w porównaniu z zatrudnieniem o dwie trzecie mniejszym. TTM jest również zobowiązana do lokalnego kupowania tytoniu po 22 bahty za kilogram, czyli więcej niż obecna cena rynkowa, według wspomnianej pani. W związku z przewidywanym spadkiem sprzedaży papierosów w tym roku zostanie zakupionych około 40 proc. mniej tytoniu. Ponadto firma nie jest zbyt zamożna pod względem płynności i jeszcze w tym roku będzie musiała zaciągnąć kredyt na zakup nowej maszyny do nowej fabryki w Ayutthaya, co wymaga miliarda bahtów.

Spółka złożyła już wniosek do ministerstwa odpowiedzialnego za podatek akcyzowy o dokonanie przeglądu wprowadzonego systemu. TTM rozpocznie również projekt z możliwością produkcji dla innych marek i planuje eksport tajskich papierosów, gdy fabryka w Ayutthaya zacznie działać w 2020 roku.

Czytając wszystko, co musisz, uśmiechnij się do tego kawałka tajlandzkiego marketingu.

Planów mnóstwo, ale czytając wszystko uważnie, nie są w stanie konkurować z zagranicznymi fabrykami. Eksport drogą morską? Produkcja dla innych? Pomyśl, że rzeczniczka przeszła przez tajlandzki uniwersytet i ukończyła ją z wyróżnieniem.

10 odpowiedzi na „Tajski papieros”

  1. Styczeń mówi

    Laotańskie papierosy kupują najtaniej za 3.000 kip (12 Bath) za paczkę.

  2. Harry br mówi

    Jak zawsze: wszystko przez wściekłego cudzoziemca, nigdy przez własną głupotę, ignorancję i brak rozeznania

    • Jaspis mówi

      Prawdopodobnie jest o wiele więcej rzeczy, których nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. W każdym razie zupełnie inny stosunek do własnego kraju i ludności.
      Nacjonalizm nie jest tu brzydkim słowem, a ludzie dokładają wszelkich starań, aby chronić swój własny przemysł (czytaj interesy potężnych rodów).
      Każdy, kto zarzuca Azjacie głupotę, ignorancję i brak wglądu na tym poziomie, może czasem wyglądać dziwnie.

  3. tak mówi

    Bah bah, co za typowa tajska opowieść o jęku.
    Po prostu źle zarządzana tajska firma, tak jak tajska
    Linie lotnicze całkowicie zniszczone przez Airasię.

    Nigdy nie chcę uczyć się od obcokrajowców i typowego tajskiego
    błotnisty sposób. Som wziął naa. Własna wina.

    Powinni po prostu całkowicie zakazać papierosów lub akcyzy
    ustaw na 100% lub 200%. To śmieszne, że papierosy są takie tanie.
    Każdy Somchai pali dolegliwość płuc, a następnie wszystkie zaadresowane
    na placówkach medycznych.

    Jeszcze gorszy jest niski podatek od Lau Kow (tajskiego ducha), gdzie wielu się osiedla
    pić na śmierć. Ale idiotycznie wysoki podatek na wino bo taki podobno jest
    pijany przez feranga. Nawet w Japonii, gdzie byłem mimo wszystko, wino kosztuje 30% tajskiego
    ceny i jest to bardzo zamożny kraj.

    Rząd Tajlandii ma jeszcze wiele do nauczenia się i zamiast tego powinien się rozejrzeć
    pokazać swój tajski upór.

    Miłego dnia.

    TAK

  4. Gerrit mówi

    Cóż,

    Eksport drogą morską, z obowiązkowym zakupem tajskich (o wiele za drogich) liści tytoniu.
    To samo można powiedzieć o kawie, lokalne firmy są również zobowiązane do zakupu w Tajlandii i istnieje kontyngent na import kawy z zagranicy.

    Niesamowita Tajlandia.

    Gerrit

    • Jaspis mówi

      A potem taki baht twardy jak skała… .. Z czego oni to robią, zastanawiasz się!

      Być może ochrona własnego rynku z 72 milionami ludzi jest ważniejsza i wystarczająco lukratywna?

  5. chris mówi

    Rząd powinien oczywiście posiadać ogólne media, takie jak woda i elektryczność. Ale właściciel fabryki tytoniu?
    Ale może palenie jest dla Tajów podstawową koniecznością życiową. Po tym oczekuję, że nowy rząd otworzy browar, fabrykę Lhao Kao, nie wspominając o publicznych gabinetach masażu. Czy problem „ukrytej” prostytucji również został rozwiązany za jednym zamachem?

  6. Jacques mówi

    To smutne, że zaangażowana jest w to tajlandzka firma państwowa. Zatruł tym śmieciem swoich rodaków i też chce na tym zarobić. Co za morał. Oczekujecie, że rząd w postaci tej państwowej firmy będzie dawał przykład, ale najwyraźniej jest to przegrana sprawa. Pieniądz rządzi, a ludzie giną.

  7. Herman mówi

    Po raz pierwszy od 79 lat osiągnąłeś (znaczące) zyski na minusie od 78 lat, ale nie możesz zainwestować w nową maszynę?!

    • chris mówi

      Szacuję, że zyski zawsze wpływały do ​​skarbca; oraz że inne luki zostały zlikwidowane, takie jak ciągłe straty w Thai Airways.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową