Przez Khana Petera
Urząd Turystyki lub Tajlandia (TAT) już od jakiegoś czasu udostępnia „wersję beta” swojej nowej strony internetowej. W każdym razie poprawa w porównaniu do starej strony, ale wciąż jest wiele do odnotowania.
Strony internetowe tajlandzkich biur turystycznych, szkoda słów
Jak na kraj tak zależny od turystyki, zawsze byłem zdumiony jakością stron internetowych. I nie mam na myśli tylko strony internetowej samego TAT, ale także tajlandzkich biur turystycznych w różnych krajach Europy.
Na przykład strona internetowa tajlandzkiego biura ruchu drogowego w Holandii jest zbyt smutna, by wyrazić to słowami. Rozumiem, że przez ostatnie pięć lat nic się nie zmieniło. Pięć lat online można porównać do 50 lat offline.
Holenderska strona internetowa tajlandzkiego urzędu ruchu to nic więcej niż broszura cyfrowa. Przestarzała witryna WEB 1.0. Innymi słowy, ruch jednokierunkowy. Brak możliwości interakcji z odwiedzającymi. Dlaczego nie zintegrować się z mediami społecznościowymi, takimi jak blog, forum, Twitter czy Facebook?
Może czas na Web 2.0?
Zaangażuj odwiedzających w swoją witrynę. Upewnij się, że mogą publikować historie z podróży, zdjęcia i filmy o Tajlandii. Pozwala innym odwiedzającym je oceniać. Dostarczaj aktualne treści i upewnij się, że inni użytkownicy mogą je udostępniać za pośrednictwem zakładek społecznościowych (przycisków, za pomocą których odwiedzający mogą łatwo przekazywać wiadomości na przykład do Twittera, Hyves lub Facebooka).
Twórz społeczność z podobnie myślącymi ludźmi. Twoi goście stają się wówczas ambasadorami Twojej witryny. Dopiero wtedy angażujesz się w marketing online i prawdziwą promocję Tajlandii.
Co roku z TAT do tajlandzkiego biura turystycznego idzie dużo pieniędzy. Ciekawe, co z tym robią, poza stoiskiem na jarmarku świątecznym?
social media
Na szczęście TAT w Tajlandii idzie nieco dalej, ale nie wykorzystuje 50% wszystkich możliwości. To, że masz konto na Twitterze lub stronę na Facebooku, nie oznacza, że oferuje wartość dodaną i że faktycznie korzystasz z mediów społecznościowych do komunikacji z grupą docelową.
Stracona szansa dla kraju, który musi zrobić wszystko, by odzyskać zaufanie turystów.
Strony internetowe Urzędu Turystyki Tajlandii: